Kuba:
-Sprawdziłam nagrania z monitoringu przed komendą. Faktycznie wychodzi na to że to uprowadzenie...-Powiedziała Lena. Nagle do pomieszczenia weszła Aneta.
-Badania potwierdziły że krew znaleziona na podjeździe to krew Natalki.
-Cholera... Lena sprawdziłaś blachy tego samochodu?
-Tak. Tylko że te blachy są skradzione.
-A Ty Anetko? Masz pewność że Natalia żyje?
-Wiem tylko tyle że nie umarła przed komendą. Krwi jest za mało...
Nagle do pomieszczenia wszedł Szef.
-I jak tam postępy w śledztwie?
-...
-Czyli jesteśmy w czarnej dupie... Wszystkie telefony na podsłuch. Pełna gotowość.
-Szefie...
-Tak Kuba?
-Ja pójdę do domu Natalii poszukam śladów.
-Bardzo dobry pomysł, Kuba.
***
W domu Natali:
Alfa był bardzo niespokojny. Wyczuł że nie jest dobrze... Kiedy zabrałem go do sąsiadki i wróciłem do mieszkania, zauważyłem jakiś list na komodzie. Przeczytałem go. To były groźby... W moich oczach pojawiły się łzy... I wtedy... Naprawdę zdałem sobie sprawę że mogę jej nigdy nie zobaczyć... Ja... Chyba ją kocham...
CZYTASZ
To bajka o nas-Kuba Roguz i Natalia Nowak-Gliniarze
FanfictionBędzie to opo o Kubie i Natalii. Wątek miłosny ;) Zapraszam