Mała zmiana

21 2 0
                                    

    Melisa była już gotowa to porodu.Wszystko szło zgodnie z planem.
    Następnego dnia klacz wraz z małą istotką weszły do normalnego boksu.Młoda klaczka była bardzo słodziutka,wszyscy chcieli ją pogłaskać,ale niestety właścicielka koni,nie pozwalała.Pani Marta zamknęła kratę od boksu i poszła do domu.
   Po półtora miesiąca zaczęła zpowrotem jeździć na Melisie.Klaczka świetnie dawała radę:skakała,galopowała i ustępowała.Była świetna (wszyscy tak mówili) lecz to dla Pani Marty było za mało.Zaczęła wystawiać klacz na sprzedaże,ale nikt się nie zgłaszał.
   Kilka miesięcy później jak mała skończyła pół roku Marta sprzedała Melisę na rzeź.(*miejsce gdzie przerabia się zwierzęta na mięso*)Wszyscy w stajni pytali się Pani Marty gdzie Melisa ale nie odpowiadała.Uczniowie w końcu zaczęli się domyślać co się stało z klaczą i obtykali Martę palcami.Nie wytrzymując takiej „presji" Pani Marta wzięła wszystkie swoje rzeczy ze stajni i w nocy wyniosła się,zostawiając źrebaka.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 15, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

MyszataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz