My once Hope

Prologue

"Nie będę walczyć o miejsce w czyimś życiu. Ktoś kto mnie ceni zawsze będzie miał dla mnie miejsce." *

Jestem Abigail Hope Howard mam 17 lat. Jestem niską brunetką z zielonymi oczami. Moje hobby? Odpowiedź jest oczywista - spanie. Moją jedyną miłością poza moimi rodzicami i bratem jest spanie. Mam trójkę prawdziwych przyjaciół,na których zawsze mogę polegać Rachel, Octavia i Bellamy , oczywiście otaczają mnie też inni ale są to raczej znajomi nie są dla mnie przyjaciólmi i nie są tak samo ważni jak te trzy cioty,które kocham.

Shawn Edward Howard to mój zidiociały ale jakże wspaniały brat,jest ode mnie dwa lata starszy, to typowy nastolatek. Lubi dużo imprezować ze znajomymi, ale mimo tego dobrze się uczy. Jego marzeniem jest zostać architektem na takie właśnie studia ma zamiar sie wybrać.

Louis Tomlinson...uhh co tu dużo o nim opowodać od początku liceum jest moim crushem. Jest szatynem i ma niebieskie oczy ma 19 lat tak samo jak mój brat. Jest wysoki i dobrze zbudowany. Poprostu cały jest wspaniały.

Nigdy nie miałam crusch'a ale kiedy poszłam do liceum to samo się stało i zaczęłam nie świadomie stalkować Louisa.

Wiem o nim dużo. Wiem gdzie mieszka. Co robi zazwyczaj po szkole,czy nawet o której chodzi spać lub do którego klubu chodzi ze znajomymi. Poprostu to jest już wyższy poziom stalkowania crusch'a. Chwilami czuje się jak pierdolone FBI.

------------------×××--------------

Hejka!
Wiem ze rozdział jest bardzo krótki ale to tylko wstęp do tego wszystkiego.
Za wszystkie błędy przepraszam jeżeli takie są poprawcie mnie.
Inne postacie będą w następnych rozdziałach.Jezeli takie będą.

* - W najbliższych rozdziałach dowiecie się o co chodzi z tym cytatem.

Buziaki.
Do NASTĘPNEGO.
♡♡♡♡