Wszystko mnie dzisiaj rani,
nie tylko banda tych drani.
Wschód słońca moje serce obciera,
moją duszę do samego mięsa z tajemnic obdziera.
Szept Twój do ucha mego najcichszy moje serce rozdziera,
moje trzewia i ślepia otwiera.
Za każdym razem gdy Cię widzę,
chciałbym zacząć od zera.
Nowego początku moje serce łaknie,
lecz na nowy początek czasu braknie.
*Remi*~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mam nadzieję że się wam spodobało (w sumie to wątpię ~_~), może kiedyś wstawię coś więcej, trzymajcie się. Papa :*
cattynight jednak się zdecydowałem to wstawić, możesz być dumna czy coś :p
CZYTASZ
Marne wierszowanie Remiego
PoetryJest to zbiór "poezji" mojego autorstwa, mam nadzieję że nie znienawidzicie tego czegoś. ~°3°~