23

3.1K 80 2
                                    

Rwałem sobie włosy z głowy siedząc na łóżku w sypialni. Miałem ochotę zrzucić wszystko co znajdowało się na półkach. Dać upływ emocja. Wyrzucić z siebie wózki co czuje. Jestem takim kretynem pozwalając jej odejść.
Teraz siedzę sam w czterech ścianach wpatrując się w nasze wspólne zdjęcie.
Zrobił nam je Niall. O zdjęciu dowiedzieliśmy się dopiero gdy wstawił je na swojego snapchat. Po zobaczenia tego zdjęcia od razu chciałem je tylko dla siebie.
Byliśmy na wspólnych wakacjach, które jednocześnie były naszymi pierwszymi. Wszystko układało się nam świetnie. Zdarzały się nam kłótnie czy małe ataki zazdrości, ale dzięki temu wiedzieliśmy, że nadal nam na sobie zależy.
Kto by pomyślał, że było to dosłownie kilka dni temu.

Po powrocie oznajmiła mi o swoim wyprowadzce z rodzicami. Widziałem w jej oczach jak bardzo tego nie chciała. Do pełnoletniości pozostało jej jeszcze pół roku. Uważała, że skoro nadal jest na ich utrzymaniu musi się ich słuchać. Powtarzałem jej przez długie godziny, że ja zajmę się wszystkim. Do momentu aż nie skończyła by studiów opłacałbym wszystko. Z czasem znalazła by dla siebie jakoś pracę, gdyby tylko chciała mogła by zacząć życie na własny rachunek. Nie chciała mnie wykorzystywać. Bała się, że zostanie o to osadzona. Jednak nikt nie ma prawa wchodzić w nasze życie z butami.

-Cholera jasna. - nie zorientowałem się nawet kiedy moja pięść zderzyła się z lustrem. Odłamki powbijały się w moją dłoń. Nie chciałem wybrudzić całego mieszkania krwią więc postanowiłem opatrzeć ranę. Zawsze robiła to za mnie T. I. Teraz jestem sam.

Owinąłem dłoń bandażem jednocześnie opuszczając łazienkę. Teraz dotarło do mnie jak bardzo głodny jestem. Już miałem kierować się do kuchni gdy usłyszałem dźwięk obcasów uderzających o panele.

Szybko spojrzałem w tamtą stronę i nie mogłem uwierzyć.

-Czy w twoim łóżku znajdzie się trochę miejsca dla mnie. - zapytała nieśmiało,  zaciskając dłoń na rączce walizki.

-Dziś miałaś lot do Norwegii,  co ty tu robisz?

-Rodzice mogą mnie za to znienawidzić ale nie mogłam wyjechać. Kocham cię i wiem, że popełniłabym duży błąd zostawiając cię. Przepraszam. Mogłam od razu zgodzić się na twoją propozycje. Jednak dobrze wiesz, że jestem uparta. Nie lubię gdy trzeba za mnie płacić. Znajdę pracę. Będę mogła opłacać cześć rachunków. Jeśli tylko nadal chcesz abym z tobą mieszkała. - każde z jej słów wypowiedzianych było coraz to ciszej.

-Z przyjemnością będę budził się trzymać się w ramionach. - nachyliłem się nad jej ustami powoli je łącząc.

Imaginy Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz