3 dni później....
Wypisałam sie ze szpitala na własne rządzanie.... wróciłam do babcia lecz od j pory jeszcze z nią nie rozmawiałam. Nie mam na to siły i nie chce tez jej męczyć.
Zamknęłam sie w pokoju gdzie mogę normalnie pomyśleć pobyć sama ze swoimi problemami.
Od czasu gdy Alan pokazał mi filmik ciągle oglądam.
Nawet teraz juz 3 raz leci pod rząd- obiad- Wykrzyczała babcia z kuchni. Mimo iz wie ze nie schodzę zawsze mnie woła.
Zeszłam do kuchni na co babcia zrobiła zaskoczona minę
- babciu możemy porozmawiać? - zapytałam
- tak siadaj- odrzekła kobieta siadając do stolu- jesteś zła? - zapytałam smutno
- zawiedziona- powiedziała
- babciu....- mówiłam lwcz mi przerwała
- rozumiem cie dobrze sama raz uciekłam z domu - powiedziała
- ale...- mówiłam lecz ponownie mi przerwała
- nie musisz tłumaczyć lecz mam nadzieję że jest lepiej .... to co było już nie wróci kochanie nie możesz tak tego wszystkiego przeżywać... pamietaj ja Zawszę będę a twoi rodzice to porażka nie mają juz tu wstępu kochanie- odrzekła na co ja przytuliłam
- dziękuję - powiedziałam i zaczęłam płakać.
- nie dziękuj- powiedziała - zjesz
- a poprosze- powiedziałam i sama siebie zaskoczyłam
- dobrze już nakładam- rzekła i zaczęła nakładać obiad na talerze. Nie zjadłam wszystkiego lecz większą połowę tak
- dziękuję za pyszny obiad- odrzekłam
- cieszę sie że smakowało- powiedziała kobietaWróciłam do siebie i siadłam na podłodze przed lustrem... przyznam ze ten widok mnie przeraził wyglądam jak żywy kościotrup. Zapadnieta twarz sine oczy odstajace obojczyki i wychudzona sulwetka odstajace żebra ręce chude jak patyki i to samo u nóg... dopierobteraz zauważyłam jak naprawdę wyglądam to nie jest piękne to przeraża
15 minut później
Zrobiłam leki makijaż by zakryć siniaki pod oczami i założyłam czarny długi t-shirt oraz czarne leginsy. Do tego kurtke i czarne trapery i wyszłam na spacer zabierając ze soba jedyni telefon i klucze od domu bo dzis babcia źle sie czuje i pewnie pójdzie szybciej spać.
CZYTASZ
Kocham cię idiotko - Part: I
Teen Fiction-Miłość?- zapytał- nie bądź śmieszna przecież mnie znasz nie umiem kochać ja tylko zaliczam - A nie zamierzasz tego zmienić ?-zapytałam przekonana że może jednak coś z tego będzie - na razie dobrze jest jak jest i nie zamierza tego zmieniać - powi...