Haru P.O.V.
Usiadłam na ławce z braćmi Aldini pod drzewem Sakury. Wiatr delikatnie pieści moją skórę, a potem różowe płatki, które prześlizgują się przez ciemnoczerwone włosy. Dźwięk śpiewu ptaków i kołyszących się drzew wypełniły moje uszy. Rozmawiałam z Isamim-chan o mojej rodzinie, podczas gdy Taku-chan gapi się na nas bezmyślnie. Więc ma nawyk gapienia się, huh?
-Ahh, Haru-san, masz płatek....- Jego dłonie sięgnęły do mojej głowy. Jest tam znowu.
Nie słyszę, nie mogę oddychać....
Nie, bądź spokojną!!!
Nie dotykaj mnie....
Zachowaj-zachowaj spokój!!!
Podnoszę się natychmiast, powodując u obu chłopaków szok. Odwróciłam się, wdychając powietrze......Zachowaj spokój........Zachowaj spokój......
-Zachowaj......spokój......- Wyszeptałam, gdy kropla zimnego potu spłynęła po mojej twarzy.
-Haru-san?- Zapytał ostrożnie Isami-chan. Machnęłam ręką, sygnalizują, że wszystko ze mną w porządku. Cholera, to tylko dwa dni w szkole! DWA DNI! Odwróciłam się do nich i uśmiechnęłam się słabo.
-Wszystko w porządku, naprawdę.- Ich wyraz zmartwienia powiedział mi, że NIE wyglądam dobrze, ale wygląda na to, że nie chcą mnie zmuszać, więc kiwnęli tylko głowami.
Szybko zmieniłam temat:
-Taku-chan, masz coś do powiedzenia, wyglądasz jakbyś chciał coś powiedzieć....- Zapytałam, a Isami-chan także spojrzał na niego z zaciekawieniem.
-Ja, umm.......ja......- Wyjąkał trochę nie pewny.
-Chce rzucić ci wyzwanie na pojedynek.
Powietrze zamarło w jednej chwili. Isami-chan szarpną go za rękaw, ale wygląda na zdecydowanego, aby rzucić mi wyzwanie. Mogłam nawet zobaczyć chęć wygrana w jego pięknych niebieskich oczach.
-Przyjmuję wyzwanie.- Uśmiechnęłam się.
Był zdziwiony i zamarł na sekundę, a może oszołomiony tym, jak szybko podjęłam jego wyzwanie.
-Więc jaki jest temat i co chcesz postawić?- Zapytałam.
Takumi P.O.V.
Jej oczy były pełne rozbawienia i pasji.
-Temat? Zakład?- Byłem zdezorientowany na jej pytania.
Uniosła brwi i powiedziała:
-Jeśli to wyzwanie, to musisz mieć odpowiedni motyw i coś na co będziesz mógł postawić. Oh i sędzię też.- Przygryzłem dolną wargę, temat...
-Tematem jest ciasto, Isami, będziesz sędzią!- Zwróciłem się do Isamiego, który wyglądał na zaskoczonego.
-Okey, co zamierzasz zrobić, kiedy wygrasz?- Spytała ponownie.
Mój umysł myślał, co zamierzam zrobić? Nie mogłem prosić, by dała mi swoją sławę........lub nawet jej powiedzieć, że nie będziemy przyjaciółmi....
-Ja.......Jeśli wygram, będziesz moją przyjaciółką.- Powiedziałem bez zastanowienia, a moja twarz spłonęła.
-Myślałam, że już nimi jesteśmy?
-Nie! Nie jestem godzien zostania twoim przyjacielem.....Więc zamierzam cię pokonać i udowodnić, że jestem godny!- Kiedy skończyłem przemowę, usłyszałem chichoty, a totem zmieniły się one w śmiech. Mój brat i Haru śmiali się.
-N-nie śmiejcie się!- Krzyknąłem na nich, zakłopotany.
Przestali się śmiać, a ja ją zapytałem:
-A ty?
Odwróciła się do mnie i zapytała:
-Taku-chan, skoro jesteś Włochem, to znaczy, że znasz wiele przepisów, które zawierają słodycze, prawda?- Co?
-Oczywiście! Nie patrz tak na mnie!
-Hmm, więc jeśli wygram, musisz zrobić wszystko, z jedzenia i słodyczy, które znasz.- Co?
-To-to wszystko?- Nie spodziewałem się tego......Myślałem, że będę musiał zrobić coś bardzie poważnego......
-Yup.- Przytakuje.
-Kiedy zaczynamy?
-Za trzy dni, w klasie 7C, zarezerwuję ją.
-Okey, przyjdę wtedy.- Wymruczała Haru, a następnie zniknęła, pozostawiając ślad cytrynowego zapachu, który musi towarzyszyć jej od ostatniej lekcji.
-Isami, chodźmy.
Muszę wygrać ten pojedynek.
CZYTASZ
Rodzeństwo & Ciepło (Shokugeki No Soma)
FanficYukihira Haru jest siostrą bliźniaczką Yukihiry Somy, a także cenną córką Jouchiro. Chociaż są kochającą się rodziną, ale jeśli chodzi o bitwę to, nie ma litości, aby komuś nie zmiażdżyć. Haru jest wyjątkową kucharką z szalonym talentem, ale to, co...