Spotkanie W Sklepie

616 14 5
                                    

Dziewczyny sie jeszcze kompletnie nie znały, lecz nie wiedziały że dziśaj poznają drzwi do nowego życia...

Camila- o jeju, będe spóźniona!!
O nie gdzie sie podziały kwiaty dla babci!!

Camila wybierała sie do chorej babci w szpitalu i zgóbiła kwiaty

Camila- Musze znowu iść do sklepu!!

Camila ubrała sie jak najszybciej i wyszła pędem z domu

*W aucie*
Camila- o jeju jak ja mogłam zgubić te kwiaty dla babci, jestem taka głupia.
I jestem spóźniona!!

Camila wysiada z auta i zapina kurtkę

*na parkingu*
Camila- Ugh musze sie pospieszyć
Ojjjj, coś mam w oku!!

Camila idzie z jednym okiem otwartym i nie widzi auta przed nią
Camila wpada na auto na parkingu i zostawia ryse na masce.

*W sklepie*
Camila- jeju ja mam dziśaj jakiś pechowy dzień!

Camila dalej idzie z jedym okiem zakrytym i nagle dostaje wiadomość.
Wpatruje sie w telefon i kompletnie nie uważa na co dzieje sie na około jej. I nagle odbija do czegoś lub kogoś.
Otwiera oko wyłańcza telefon i patrzy na przeciwko niej stoi śliczna dziewczyna jakiej Camila nigdy nie widziała.
Wyglądająca tak:

Camila-jezu tak bardzo cie przepraszamLauren-to ja przepraszam, jestem Lauren, a ty?Camila-piękne imie Lauren, ja nazywam sie Camila

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Camila-jezu tak bardzo cie przepraszam
Lauren-to ja przepraszam, jestem Lauren, a ty?
Camila-piękne imie Lauren, ja nazywam sie Camila.
O jeju już późno musze uciekać.
Lauren-mogę twój numer?
Camila-jasne
Camila podaje Lauren swój numer
Lauren-odprowace cie do auta
Camila-dobrze, chodzimy.

*przy kasie*
Lauren-ślicznie wyglądasz Camila
Camila-dziękuje, ty też

*na parkingu*
Lauren- dobrze, ja tu stoję więc pójdę już
Camila była w szkou bo auto jej nowej koleżanki Lauren to było auto na które wpadła i zostawiła ryse.
Camila-ładne auto, widać że drogie
Lauren-dzię... A co to?!
Ktoś zostawił mi ryse na aucie?!
Camila-to napisze dziśaj do ciebie, pójdę już, pa!!
Powiedziała Camila i pobiegła w strone swojego auta śmiejąc sie pod nosem

*w aucie*
Camila- no, może ten dzień nie jest aż tak zły, o jej nie kupiłam kwiatów!!!
Jaka ja głupia

Tylko Przyjaciółki? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz