https://www.facebook.com/JullietOpowiadaniaMaxin/
Rozdzial miac byc jutro, ale jest dzisiaj. Nic dodać nicujac. I zapraszam na moja strone. etOpowiadaniaMaxin/
****
Perspektywa Inka
Biegliśmy ile sił w nogach aby znaleźć Chare. Usłyszeliśmy odgłosy walki. Przyspieszyliśmy. Z oddali zauwarzyłem jak Horror robi zamach, a na ziemi leży ledwo przytomna dziewczynka. Zatrzymałem się i wyciagnąłem flakonik z farbą. Mając nadzieje że trafie, rzuciłem w jego strone. I trafiłem.
- Co do cholery?! -zaczał odganiać sie od dymu. Puścił siekiere.
- Honey! Unieruchom go!
(https://www.facebook.com/JullietOpowiadaniaMaxin/)
Rzekłem i pobiegłem do Chary. Ta sie wykrwawiała. Ukucnąłem i zaczałem ją leczyc. Po chwili podbiegł Blue i zaczał mi pomagać. Horror wrzeszczał coś tam wiązany przez Honeya. Ten w rekompensacie za to co wyrządził on i jego koledzy, był bardzo agresywny i zdawal sie nawet nie słuchac jego krzyków. Po chwili zatamowalismy krwawienie u Chary, i uleczyliśmy ją całkiem.
- Dziekuje!-rzucila sie Blue na szyje.
Usmiechnąłem sie lekko. Przypomniałem sobie jak kiedyś Error przytulał mnie co chwile. Spuściłem wzrok.
- COŚ NIE TAK PRZYJACIELU?
- Nie, wszystko dobrze- usmiechnąłem sie i wstałem.
- Tobie tez dziekuje!- powiedziala dzieczynka i przytulila mnie ruwnież.
To cieplo bylo mile. Nawet bardzo.
- Nie masz za co. Naprawde- puściłem ją i uśmiechnąłem.
Podszedł do nas Honey z lewitujacym związanym Horrorem.
- Puszczaj mnie Idioto! -zaczal sie wierzchać.
- Zamknij sie!-warknął i pstryknął. W ustach Horrora znalazł sie knebel- Nic ci nie jest dzieciaku?
- Tak, na szczescie juz jest dobrze. Ale.... Oni wyrzadzili ogrom zniszczeń. I zabrali kody... Nie moge zresetowac...
- Tego sie obawialem....- wyszeptałem cicho.
- Musimy sie odleczyc i odzyskac sily- rzekł Honey.
- TAK, TO DOBRY POMYSŁ, ALE NAJPIERW TZREBA SIE UPEWNIC ZE NIKOGO JUZ TU NIE MA. I CO Z NIM?-wskazał na Horrora.
(https://www.facebook.com/JullietOpowiadaniaMaxin/)
- Ja go wezme...-powiedziałem z pustymi oczodołami. Wiedzialem że jest związany ze zniknięciem Errora. Z kąd? Intuicja.
- Uh... Wszystko dobrze?...-zapytała cicho Chara.
- Ta... - otrzasnalem sie. Chwycilem magią Horrora.- Bede juz iść.
- NIE ZOSTANIESZ?
- Blue... Najwyrazniez tęczowy ma swoje sprawy.- powiedzial Honey zapalając fajke.
- NO DOBRA...
- Co kolwiek bedziesz robił, uwazaj.- powiedziała Chara.
Usiechanlem sie i pozegnalem. Przeteleportowalem sie razem z Horrorem do pustki i puscilem go na ziemie.
- Oj masz przesrabe durniu!
Wziąłem zamach. Ten gnojek ma mocno przejebane!
(https://www.facebook.com/JullietOpowiadaniaMaxin/)
Perspektywa biednego Errora.
Gdy sie ocknałem leżałem na ziemi. Przedemną widzialem tylko kraty. Próbowałem sie podnieść, lecz wszystko mnie bolało. Jęknąłem tylko i upadlem na powrót na ziemie. Usłyszałem kroki.
- Gotowy na runde druga?~~
Zacząlem sie modlic, aby to sie skończyło szybciej, niż sie zacznie...
~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam za te linki ale naprawdę wiem ze niektórzy to po prostu omijają i mam nadzieje ze wejdziecie. Napscie w kom kto już polajkował ;D

CZYTASZ
Też Cię Kocham [Error x Ink ]
FanficJest to obiecana druga część "Też Cię Lubię". Mam nadzieję że po tak długiej przerwie nie wyszłam z wprawy ~