Reakcje miały pojawić się wieki temu, wybaczcie. To nie było dla mnie łatwe by wrócić do pisania, ale to nie jedyny powód. Ostatnio byłam chora i nie bardzo byłam w stanie coś napisać. I choć znowu jestem, to tym razem zacisnęłam zęby, i oto jest, kolejny rozdział.
Zaczęły się u mnie ferie, toteż będę miała czas, by pisać. Zamierzam dodać jeszcze jeden, dwa, a nawet trzy rozdziały, by nadrobić te stracone tygodnie. Przepraszam was, postaram się poprawić.
Onew
Miałaś dzisiaj ciężki dzień. Prawie spóźniłaś się do pracy, pobrudziłaś swój firmowy strój i obiłaś lewą stronę samochodu o barierki. Poirytowana weszłaś do domu, zastając w nim swojego chłopaka siedzącego z gazetą. Onew widząc twoją zdenerwowaną minę, zaśmiał się pod nosem.
- Co się stało kochanie? - spojrzałaś na niego, głęboko wzdychajac.
- Wszystko idzie nie tak. Szef zrobił mi dzisiaj awanturę, bo prawie spóźniłam się do pracy i omal nie potrąciłam nowego klienta. No i jeszcze to auto...
Lider spojrzał na ciebie badawczo, odkładając gazetę.
- Co z autem? -
- No cóż... wjechałam barierki... obawiam się, że bez interwencji mechanika się nie obejdzie... -
- Jak wjechałaś w barierki? Tak po prostu? - zdziwił się.
- No tak, no zagapiłam się - przyznałaś, próbując się bronić. Chłopak zaczął się niekontrolowane śmiać, pomiędzy napadami głupawki wykrzyczał.
- Kto dał ci prawo jazdy kobieto?! -
Jonghyun
Pożyczenie samochodu swojego męża, nawet na zwykłe zakupy nie jest dobrym pomysłem. Zawsze może zdarzyć się coś nieoczekiwanego, niekoniecznie miłego. Jak w twoim przypadku. Tym razem nie miałaś zbyt wiele szczęścia i myśl, że nikt nie zauważy zniknięcia ukochanego wozu blondyna popłynęła do ciepłych krajów.
"Cała tapicerka do wymiany" słowa mechanika odbijały się echem w twojej głowie, kiedy wchodziłaś do sypialni. Na łóżku siedział Jonghyun i oglądał telewizję. Przeszły cię dreszcze, doskonale widziałaś, że będzie wściekły.
- Kochanie, muszę ci coś powiedzieć - spuściłaś głowę.
- Co takiego?- zapytał piosenkarz, uśmiechając się. Oderwał wzrok od ekranu i poklepał miejsce obok siebie. Ostrożnie usiadłaś, byłaś jeszcze bardziej spięta.
- Pojechałam dzisiaj do sklepu. I zabrałam twoje auto, no i trochę je poturbowałam...- chłopak spojrzał na ciebie zszokowany.
CZYTASZ
Reakcje Shinee
FanfictionReakcje dedykuję i poświęcam ś.p. Kim Jonghyunowi, aby każdy kto poznaje ten zespół poznał każdego z jego członków. Opiekuj się nami aniołku ❤