Co robić ? Sama we mgle. Mam tylko jeden nabój. Strzelić ? Pytanie retoryczne więc nie odpowiadam. Widze świecący telefon . Sekuna. Strzał. Jak to się mogło stać ? Do czego musiało dojść abym posuneła się do takiego czynu ? Nie jestem za to odpowiedzialna. Teraz już nic nie wiem . Nie pamiętam. Ale nie daje za wygraną moim myślą. Idę już sama. Znów patrze na mojego IPhona . 43 wiadomośći . Wszystkie usónełam.Pewnie większość jest treśći ,,wracaj ! ,, albo ,, już czas na kolacje,, . Conversy przemoknięte od błota który spowodował Jesienny deszcz. Czy to tyle ? Czy to już koniec moich przemyśleń ? NIE ! nie mogę. Wracam do domu ponieważ chłód coraz to bardziej zamyka mi powieki . Wracam i w przejściu widze mamę. I przyciemnionym głosem mówię. -Hej ? Mama mi nie odpowiedziała. Przymkneła tylko oczy. Obwąchała mnie całą poczym krzykneła -Chuhnij ! Natychmist. Oczywiście to zrobiłam bo nie miałam sobie nic do zarzucenia. Coś się stało ? Czy znów nie domyłam talerza? Czy nie starłam półki na której leżą szklane figurki. 2 największe kataklizmy dla mojej mamy. -Dlaczego nie złożyłaś prania? Czy ja tak wiele wymagam... ? I tak coraz bardziej moja mama się rozwijała a ja coraz bardziej wyciszając jej głos zaczełam kiwać głową. HALO! - nagle w moich uszach rozległ się krzyk. -Nie będe powtarzać 40 razy masz to zrobić i już. Nie pozostało mi nic innego jak wykonać tę czynność. Jutro kolejny dzień. Ciekawe co mnie w nim czeka ? Może znów poranne sobotnie sprzątanie ? Pewnie tak. Na samą tę myśl robi mi się nie dobrze. Zakładam kurtkę , przemoknięte buty , biore słuchawki telefon. I wychodzę
YOU ARE READING
Ostatni Nabój Cz. 1
FantasyPrzemyślenie to coś co zawsze nie daje nam przesypiać nocy lub daje nam zdołowanie w dzień. W tym zwykłym dniu przeżyłam właśnie coś takiego... Jak bardzo można pogłębić się nad myślami w takiej sytułacji jaką przeżyłam w tym dniu?