24

2.9K 105 14
                                    


- Nicola- wołał  chłopak  biegnąc  za mną. Padał  deszcz  a  ja uciekłam  przed  chłopakiem...  moja  psychika  już  jest całkowicie  zryta  a to co powiedział  przed chwilą  jeszcze bardziej   mnie zdołowało.

- odpie***  sie - krzyczałam  zła. W tym deszczu  nie było  chociaż  widać  moich łez.

- wolę  ciebie- powiedział  gwałtownie  się  zatrzymałam  i odwróciła  do niego i uderzyłam w policzek z wsystkich  sił.

-  jesteś  taki sam  jak wszyscy-  powiedziałam  szybko  stając   przed  nim  z rozmazanym  makijażem  mokrym ubraniem   i totalnie  rozwaloną  psychiką.

- to nie tak .... jezus  kurwa Mac... zjebałem  wiem ...- mówił  lecz mu przerwałam

-  wiesz  co skończy  te tłumaczenia-  powiedziałam  szybko odwracając  sie i odchodząc  jednak  odwróciłam  sie jeszcze na chwilę  i powiedziałam  szybko- kocham Cię  kurwa lecz  to tylko seks i szybki numerek  dziękuję   za informację  szkoda  tylko że  tak późno-  odeszłam  szybkim krokiem....

20 minut temu

Wbiegłam do domu załamana   wybierając  ostatnie  łzy.

- Nicola  co sie stało? - zapytała  mama  z przerażona  miną
- nie udawaj że  Cię  to obchodzi- powiedziałam  szybko ściągając  kurtkę  i uciekając  na górę    do swojego  pokoju.

Depresja  wróciła.

- czarny dres ?- zapytałam  samą  siebie
- jest- odrzekłam 
- chusteczki?- ponownie
- yes- odpowiedziałam  sama sobie 
-  depresja  ?-zapytałam znając  odpowiedź

- czarny dres ?- zapytałam  samą  siebie - jest- odrzekłam  - chusteczki?- ponownie - yes- odpowiedziałam  sama sobie  -  depresja  ?-zapytałam znając  odpowiedź

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- Naiwna, głupia,  gruba idiotka robiąca sobie nadzieję-  mówiłam-  myślisz  że  on kiedyś  ciebie zechce.... hahahaha śmieszna jesteś  nie licz na to. Chyba szybciej  wyleciał  by w kosmos...

Hahahahahahahaha- moja  psychika  płata mi totalne figle... czuje sie jak jakiś  psychopata  gadajacy  sam ze sobą!

- Nicola  - usłyszała  cichy znany głos.
- czego chcesz ?- zapytałam  zła- po co przyszedłem...  no tak   sorki zapomniałam  że  dla Ciebie  nasza znajomość  mial  to być  tylko zwykły  seks... sorki ale nie JESTEM  dziwką- powiedziałam  zła  patrząc  na bruneta  który  trzymał  bukiet czerwonych  róż.

- przepraszam to naprawdę źle  wyszło. Nie to miałem  wtedy na myśli.  Od  rana próbuje  ci   to jakoś   powiedzieć  lecz nie jestem w stanie... kurwa zjebałem  wiem... lecz zrozum że  to ty tak na mnie działasz. Zakochałam  sie w tobie  tego dnia gdy tak niewinnie rozmawiałaś  z moim dziadkiem  w parku  wyglądałaś  tak uroczo  lecz gdy dziś  rano zobaczyłem  cie w tej sukience  odrazu  zabrakło  mi tchu.  Wyglądałaś  tak seksownie że  aż  kurwa mnie  ponosi. Jestem tylko mężczyzną sorki te myśli  zboczone... od rana mam chęć  powiedzieć  ci jak  kurwa za Tobą  szaleje... jak mnie od siebie  uzależniłaś. Lecz teraz wiem  że  to co zrobiłem  wszystko  przekreśliło- mówił  na jednym tchu  jego oczy  były  dziwnie  blade jakby   uszło z nich całe  życie.

Kocham cię idiotko - Part: IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz