- Cześć, słoneczko.
Tak cholernie długo go nie słyszała. Dzwoniła do niego kilka razy, ale on od niej nie odbierał. Dziewczynie nawet przeszło przez myśl, że coś się stało i dlatego nie odbiera. Na szczęście wszystko z nim w porządku.
Rozmawiają przez chwilę. O tym jak minął jej kolejny tydzień na studiach, o tym co zrobią, gdy w końcu się spotkają. Święta tuż, tuż. A to oznacza tylko jedno. Nadrobienie straconego czasu z ukochanym. Tylko ta myśl pozwala jej jakoś wytrzymać rozłąkę.
- Charls pośpiesz się, Will zaraz po nas przyjedzie! - woła Rosie, nowa przyjaciółka, z którą Evans mieszka i z którą wspólnie studiuje.
- Will? Kto to Will? - dopytuje Bieber, słysząc o jakimś facecie.
- Chłopak Rosie. Idziemy dzisiaj na imprezkę ze znajomymi z roku - tłumaczy, kończąc robić sobie makijaż.
Dziewczyna rzuca okiem na ekran telefonu, by zobaczyć reakcję swojego chłopaka. Ten milczy, kiwa tylko głową przyglądając się ukochanej.
- Ta szminka trochę nie za mocna? - pyta rozbawiony, podpierając głowę o dłoń.
- Będzie mi pasować do sukienki - tłumaczy, wstając od biurka po czym na chwilę znika z ekranu. Kiedy wraca ma już na sobie czerwoną sukienkę i odcieniu szminki.
- Ale petarda, cholerka Evans..
- Zamierzam kogoś dzisiaj zaliczyć, wiesz - mówi rozbawiona.
- O nie, nie, nie. Daj sobie spokój z tym Johnem. Nie pozwalam ci z nim sypiać - mówi stanowczo, ale mimo to w jego głosie można usłyszeć nutkę rozbawienia.
- Juju..
- Gdybyś się z nim przespała, iloraz inteligencji spadłby ci natychmiast o conajmniej pięćdziesiąt punktów.
- Skąd w tobie tyle zazdrości? - chichocze mimowolnie.
- Nie jestem zazdrosny. Po prostu nie chcę żeby ten imbecyl cię dotykał - tłumaczy.
- A Mark? Miałbyś coś przeciwko gdybym się z nim przespała?
- A chciałabyś?
- A miałbyś z tym problem?
- I to jeszcze jaki. Mark to sztywniak.
- Henry? - wymienia kolejnego znajomego z roku, o którym kilka razy wspominała chłopakowi.
- Sama mówiłaś, że jest ćpunem.
- Lucas?
- Jest gejem.
- A gdyby nie był?
- Zbyt nieokreślony.
- I ty twierdzisz, że nie jesteś zazdrosny - kręci głową, niedowierzając.
- No, ale popatrz jak uważnie cię słucham - dodaje wesoło.
- Zaskakujesz mnie, Juju.
- Tęsknie za tobą, malutka.
- Ja za tobą też, głupku. Ale już niedługo..
Spowrotem siada na fotelu i wpatruje się w wyświetlacz. Chłopak także na nią patrzy, z wyraźnym żalem w oczach. Widać, że cholernie za nią tęskni.
- Już niedługo.. - powtarza.
- Zamówimy pizze..
- I będziemy oglądać seriale.
- Ubierzemy razem choinkę.
- Pójdziemy razem na świąteczne zakupy.
- Będziemy się całować pod jemiołą.
CZYTASZ
FAITHFUL // {JUSTIN BIEBER}
FanfictionPoznajemy ludzi nie bez powodu. Nie poznajemy ich, żeby później zapomnieć o ich istnieniu. Każda znajomość coś wnosi do naszego życia. A co wniesie do życia Charlotte znajomość z Saintem? Nieprzewidywalny typem, dla którego życie było okrutne? Pozw...