Rozdział 21

279 23 0
                                    

Następnego dnia Konishi-senpai przyniósł wszystkie składniki potrzebne składniki i narzędzia do gotowania. Powiedziałam Megumi-chan, aby się uspokoiła, bo zbytnio denerwuje się shokugeki.

-Nie denerwujesz się Souma-kun?- Zapytała, a ja na niego spojrzałam.

Ma na twarzy swój pewny siebie uśmiech i odpowiedział:

-W porównaniu do stanięcia przed klientem podczas roznoszenia zamówionych dań we własnej restauracji, to wcale nie jest przerażające.- Wiedziałam......

Pożegnawszy się z nimi udałam się do pokoju dla VIP-ów i niespodziewanie wpadłam na Erinę-chan i Hisako-chan.

-Erina-chan? Co tutaj robisz?- Zapytałam ją, jak przerzucała włosy.

-Nic wielkiego, po prostu przyszłam zobaczyć shokugeki.

Hisako-chan ukłoniła się przede mną i powiedziała:

-Haru-sama.- Pomachałam rękami i powiedziałam, żeby nie zwracała się do mnie tak formalnie, ale to raczej nie ma sensu, ponieważ powtarzam jej to od dwóch lat, a ona dalej robi swoje.

-Ech, ale czy to jest warte twojego czasu?- Zapytałam ponownie, a ona na mnie spojrzała.

-Nie sądzę, że przyszłaś je obejrzeć z powodu Mito-chan.....Czy może przyszłaś, żeby zobaczyć onii-chana?- Parsknęłam i usłyszałam jej krzyk na mnie.

-Hah?! Oczywiście, że to nie jest powodem! Co ty mówisz Haru?!- Chichoczę dalej i idę z nimi w kierunku schodów. Przypuszczam, że przyszły tylko dlatego, aby zobaczyć jak onii-chan przegrywa i zostaje wydalony ze szkoły......Wiedziałam, że Erina-chan jest sfrustrowana tym, że onii-chan otrzymał telefon o Senzamona-san, który wyjaśnił mi całą sytuację. Ale do licha, jak bardzo się z nią drażniłaś, mój bracie?

Kiedy MC wywołam nazwisko onii-chana, wywołało to zamieszanie, wtedy we trójkę weszłyśmy do pokoju. Tłum natychmiast nas zauważył i zaczął mruczeć o naszej obecności. Podczas gdy Erina-chan już się do tego przyzwyczaiła, ja wciąż czuję się zaniepokojona, że tak wiele osób patrzy na mnie. Zaczął się pojedynek, a jak zaczęłam obserwować ruchy Mito-chan, która zajmowała się wołowiną A5, publiczność jest zdumiona jej siłą, a nawet umiejętnościami, gdy usuwała skórę. Po tym jak włożyła mięso do piekarnika, skupiłam się na onii-chanie, który w tym czasie kroił warzywa. Gwiżdżąc, wyją mięso, które kupiłam w centrum handlowym, miałam szczęście, że dostałam zniżkę na wołowinę. Tłum ryknął z gniewu, a Mito-chan wróciła na swoje miejsce, kpiąc z niego. Uwielbiam to, jak przyrządza mięso, ale naprawdę nie lubię jej postawy, która kpiąco patrzy na ludzi.

-Jaki jest naprawdę jego plan?!- Erina-chan syknęła i spojrzała na mięso z niesmakiem. Oparłam się o kanapę i znowu zaczęłam obserwować Mito-chan, wyjęła mięso i sprawdziła czy  temperatura jest odpowiednia.

Erina-chan wyjaśniała Hisako-chan o jej zdolnościach (oczywiście chodzi o Mito), podczas gdy ja patrzałam się na Mito-chan, która zaczęła pięknie kroić mięso. Odwróciła się do onii-chana, który wciąż gotował i zaczęła dalej mówić o jego milczeniu, dopóki onii-chan jej nie uciszył.

-Poza tym, powszechne wiadomo, że nie można ufać umiejętnościom szefa kuchni , który mówi zbyt wiele w kuchni, wiesz?- Hisako-chan zadrżała, kiedy zauważyła mój uśmiech.

Sędziowie oceniali danie Mito-chan, A5 Japońskie Roti Don z wołowiny. Zmarszczyłam brwi, gdy zobaczyłam ilość, chociaż jest piękne. Ziewnęłam na ich osąd, zawsze jest tak samo. Kiedy onii-chan podał swoje danie, sędziowie widocznie spoglądali na niego nieprzychylnie, wydaje się, że on nie ma nic przeciwko, ale ja za to mam ochotę uderzyć ich  w twarz. Ale ich miny, jakie zrobili, gdy nalewał sos na Don......Heh. Kiedy wzięli pierwszy kęs, nie mogli przestać jeść do samego końca. Wszyscy trzej zaczęli komplementować Don onii-chana. Kiedy ujawnił ukrytą tajemnicę za ryżem oznajmił:

-Ten pomysł wyszedł z pomocą mojej siostry! Pomogła mi również w technice z winem! Dzięki Haru!!!!- Pomachał do mnie, a ja mu odmachałam ręką, patrząc na miny publiczności i niesmak Eriny-chan.

Jej twarz pociemniała, gdy spojrzałam na nią z zakłopotaniem, a ona powiedziała:

-Nadal nie mogę uwierzyć, że masz takiego rodzaju brata.- Zignorowałam jej komentarz, gdy sędziowie oddali swój głos.

Ach, chyba już wiemy kto jest zwycięzcą.....Erina-chan odwróciła się do Hisako-chan i powiedziała jej, żeby odebrała jej (Mito) kuchnię, którą jej podarowała.

-Czy nie jest to dla niej zbyt surowe?- Zapytałam z ciekawości, ale nie dane mi było usłyszeć odpowiedzi.

Spojrzałam na onii-chana, który stoi dumnie na scenie. Pewnie teraz dogoni mnie szybciej...... Albo może mnie przerośnie.......Heh, nie pozwolę, żeby tak się stało.

Rodzeństwo & Ciepło (Shokugeki No Soma)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz