3.

4 2 0
                                    

Weekend!
Chyba nigdy się tak nie cieszyłam.Starzy wyjeżdżają na całe dwa dni do znajomych, a ja będę miała czas dla przyjaciółek.
-Wpadasz do mnie?- najpierw zadzwoniłam do Alex.
-Jasne, zaraz będę- odparła i się rozłączyła.
Znalazłam Elle i do niej też zadzwoniłam.
-Hej- przywitała się pierwsza.
- Siema, wbijasz do mnie?- zapytałam.
-No...nie mogę.Moi rodzice i ja idziemy do kina...- powiedziała słabym głosem.
-No ok- powiedziałam, ale i tak zamierzałam obgadywać ją z Alex.
Ona po prostu nie pasuje do naszej paczki.
Ona jest ,,słodka'', my wolimy inne ciuchy.
Ona szuka chłopaka, my mamy na głowie jedbego dupka (Josha).
Ona woli spędzać weekend w kinie, a my oglądamy porno u mnie w domu.
Ona jest totalnym przeciwieństwem, czasami trudno się z nią dogadać.

Zwdzwonił dzwonek, a ja ucieszona ruszyłam by otworzyć.W drzwiach stała Alex.W ręku miała chipsy, colę, a w drugiej miała jakąś kasetę.
-Elle dzwoniła do mnie, że nie przyjdzie- powiedziała na wejściu, ale ja nie spuszczałam wzroku z rzeczy w jednej ręce.
-Wiem, co to?- od razu spytałam.
-Lisa, co ty taka ciekawa?- spytała i od razu się roześmiała i rzuciła kasetę na kanapę.
Rozsiadłyśmy się przed telewizorem na którym widniała już goła laska, otworzyłyśmy paczkę chipsów i gdy już miałam włączyć wideo, Alex przerwała mi:
-Może zaczniemy od tego?To moi rodzice-powiedziała zmysłowym tonem i podała mi kasetę.
-Okey...- powiedziałam seksownym głosem i puściłyśmy pornografię rodziców Alex.
                    ***
-Twoi rodzice są świetni, szkoda, że nie widziałam ich na żywo- zawołałam na porzegnanie, gdy Alex wyszła z mojego domu.
-Dzięki, pa!- krzyknęła za mną i przeszła przez bramę od mojej ,,posiadłości''.
Zamknęłam drzwi i ponownie usiadłam na kanapie.Tu i ówdzie walały się resztki po chipsach, ale to był jeden jedyny minus naszych spotkań.
Plusem na przykład było to, że w weekendy Elle chodziła gdzieś z rodzicami, a my mogłyśmy wtedy robić porno-spotkania.

Czasami zadaję sobie jedno pytanie:
dlaczego kolegujemy się z Elle?Przecież jest ,,totalnym przeciwieństwem''!
To prawda, ale kolegowanie się z nią ma też plusy.
Ze względu na znajomości rodziców Elle możemy chodzić za darmo na łyżwy i basen, bo pracuje tam koleżanka szefa taty Elle.
To jest jeden z wielu powodów, dlaczego Elle jest naszą ,,przyjaciółką''.
Można to nazwać wykorzystywaniem, ale podkreślam- robimy to, nie robiąc jej przykrości.

PRZESZKODAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz