Wzięłam do ręki maść przeciw bulowa po czym podeszłam do chłopaka i posmarowalam mu pod okiem on jęknął na zimny dotyk i ból ale dał radę. Po dziesięciu minutach gdy maść wyschła Marcus chciał wstac ale ja go zatrzymałam
- Stój
- Już mnie nie boli !
- powiedziałam stój !
- Kim ty jesteś żeby mi rozkazywać ?!
- Nikim masz rację jestem nikim..
Powiedziałam i wkurzona wybiegłam wpadając na Martinusa który siedział na korytarzu nie wiem dlaczego , upadlam przez jego nogi ale on w ostatniej chwili mnie złapał
- Posc mnie Martinus !
- Jezu co się stało Lari ?
- nic kim ty sie przyjmujesz jakaś dziwka która jest tu tylko po to aby sprawiać chłopaką przyjemność!
Powiedziałam po czym się mu wyrwałam i pobiegłam do mojego pokoju oczywiście znowu spotkałam tym razem osobę która usiłowała mnie zgwałcic złapał mnie za ramię a ja nie czekając koplam go w krocze na co zgiol się w pół a ja weszłam do pokoju zamykając je na klucz. Przypomniało mi się że mam telefon szukalam go aż znalazłam zadzwoniłam szybko do Matrioszki
1 sygnał...
2 sygnał...
3 sygnał...
4 sygnał...
5 sygnał...
I nic, nie odebrała rzuciłam telefonem w ściane a on się rozwalił rzuciłam się na łóżko i zaczęłam krzyczeć w poduszkę oraz płakać nie wiedziałam co ze sobą zrobić
******************************************
CZYTASZ
Pozwól mi odejść // M.G
ФанфикWątpię że ktokolwiek z was przeżył co ja codzienne bicie , krzyki , gwalt a to przez jeden mój głupi błąd którego sobie nigdy nie wybacze nie wybacze sobie że wtedy tamtędy musiałam przechodzic .....