NIE BIJCIE
....
to przezemnie...
ostatnio dużo sie u mnie działo...
co np?
a na przykład sie pocielam...
byłam gotowa sie zabić ale tego nie zrobiłam bo mam osoby ktore mi pomagaja...
teraz siedze
i mysle
tak ja mysle
że naprawde długo mnie tu nie było
i ludzie beda zli i przestana tu patrzec i zaglądac...
i naprawde mam nadzieje ze wam troche rozjasniłam to
"dlaczego nie ma rozdziałow?"
naprawde was przepraszam ale do moich problemow dochodza jeszcze problemy w szkole
problemy w rodzinie
problemy moich znajomych ktorym prubuje pomuc ale oczywiscie jestem na to za głupia.
eh..... dosyć o mnie.
z a p r a s z a m d o r o z d z i a ł u
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Perspektywa Inka
Stałem wściekły z uniesionym pędzlem i patrzłyem na tego idiote. Po chwili opuściłem pędzel i uznałem ze nie warto.
- Dobra, albo mi powiesz gdzie jest Error, albo porzałujesz. - powiedziałem stanowczo.
- Ha! Co ty mi niby zrobisz, co?! - zapytał kpiąco.
Uderzyłem go Broomem w czaszke. Pękła jeszcze bardziej niż była popękana.
- Gadaj.
- Nope~~Uderzyłem go ponownie.
Tym razem w rękę. Kość również lekko pękła. Zwinął się lekko z bólu.
- Powiesz?
- Nie zrozumiałeś za pierwszym razem?~~
Uderzyłem go w krocze. Wrzasąłl na cale gardło.
- DOBRA! DOBRA! POWIEM!!-krzyczał zwijając się w kulkę na ziemi.
Zadowolony z siebie usiadłem na przeciwko niego.
- Więc mów.
- Od razu ostrzegam, to ci się nie spodoba....
Perspektywa Killera
Wszyscy wróciliśmy do bazy. Musieliśmy się odłączyć.
- Co teraz? Nie możemy tak zostawić Horrora!
Zapadła cisza. Po chwili odezwał się Black.
- A Errora mogliśmy?
- On sobie zasłużył.
Ponownie cisza.
- Nie taki głupi pomysł.
No i poszlismy. Moglo to sie dla nas zle skonczyc ale strata dwuch czlonków to juz za duzo. Dugo nie musielismy szukac. Wystarczylo isc za krzykami Errora.
- Żałosne. . . - wydukal Szef.
Stanelismy za nim i spojrzelismy na ledwo zywego Glitcha.
- Sz-szefie?... - zapytał cicho Black.
Persektywa Errora
Cholera.... Pomocy .... To bylo jedyne o czym wtedy myslalem. Kiedy zobaczylem chlopaków mialem nadzieje ze mi pomoga.
Perspektywa Nightmara
- Szefie, Horror zostal pojmany. - powiedzial Dust.
- Kiedy, jak i kto?-zapytalem chlodno.
- Przed chwila, byl oslabiony i .... Ink.Usmiechnalem sie pod nosem.
- I czego odemnie oczekujecie?
- Chcemy aby Error pomogl nam go odbic ale-
- Zgoda.
- Szefie szef nie- ....chwila co?- popatrzyl na mnie Killer prubujac dokonczyc wczesniejsza wypowiedz.
- Zgoda. Mozecie go zabrac. Ale jest jeden warunek~~
~~~~~~~~~~~
wgl... zapraszam na stronke.... tak powtarzam sie.... jak bedzie tak kilka osob to... moze zaczne wstawiac info na temat rozdziałow i ........ a z reszta....
CZYTASZ
Też Cię Kocham [Error x Ink ]
FanfictionJest to obiecana druga część "Też Cię Lubię". Mam nadzieję że po tak długiej przerwie nie wyszłam z wprawy ~