Łyżew ciąg dalszy

447 32 7
                                    

*jadę sobie na łyżwach a tu nagle jakiś chłopak zajechał mi drogę*

Ja: Kurna! Chlopie zabiłbyś mnie!

Koleś: Ja Ciebie?

Ja: Tak ! Ty mnie!

Koleś: Po prostu mnie coś porazilo....

Ją: Poraziłam Cię blaskiem mojej zajebistosci?

Koles: Tak

Ja: Wow....

Kilka minut później

* ten sam gościu zastawil mi drogę i nie mogłam postawić łyżew*

Ja: O gdzie ja je teraz postawię?

Koleś: Nigdzie.

Ja:...

Koleś: *odwraca się i puszcza oczko*

Klasa: Uuuuuu. Iza ma branie!

Ja: Dupa cicho!

Historie z ŻyciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz