Kim Jonghyunnie

1.3K 95 55
                                    

O tej tragicznej wiadomości wiemy już od wczoraj, albo i wcześniej. Ale dlaczego dopiero teraz to piszę? Wcześniej nie miałam na to siły. Obecnie jestem w okropnym stanie i naprawdę potrzebuje dużo czasu by się po tym pozbierać.
Jestem shawolem od roku i 2 miesięcy, i wiem, że to krótki okres czasu, cholernie krótki. Ale mi tyle wystarczyło, by pokochać taką cudowną osobę jaką był Jonghyun.

Kochałam i kocham go nie tylko jako idola, który był zdecydowanie królem wokalu i mistrzem pisania piosenek. Ale przede wszystkim jako człowieka, jako kogoś kto dawał mi szczęście, kto pomimo, iż nawet nie wiedział o moim istnieniu był dla mnie jak członek własnej rodziny.

Doskonale wiem, że tak czują się wszyscy shawols. Dla nas wszystkich był kimś wyjątkowym. I mnie samą pociesza fakt, że teraz jest szczęśliwy i goraco modlę się o to płacząc, by siedział teraz w raju.

Jestem tego pewna i mogłabym za to nawet oddać życię, że jego dusza zawitała już we wrota Stworzyciela, bez względu na to co miał na sumieniu. Czuję, że on na nas patrzy i karci nas wszystkich za to, że płaczemy. On się zajmnie nami i pozostałymi członkami Shinee oraz swoją rodziną.

Jonghyun chciał, aby jego siostra powiedziała, że pracował ciężko. Myślę, iż się nie obrazi jeśli powiedzą to też jego fani, w tym i ja.

Moim marzeniem jest umrzeć i spotkać Jonghyuna w niebie. Wskoczyć mu na barana, mocno go przytulić i szczerze go przeprosić. Za to, że nie byłam w stanie zauważyć co się z nim dzieje, za to, że nie zdąrzyłam go ochronić.

Czuję się taka bezsilna nie mogąc być na jego pogrzebie, nawet nie zostałabym na niego wpuszczona. Muszę natomiast siedzieć w pokoju i usychać, usychać z tęsknoty.

Jonghynnie oppa nie mam pojecia czy mnie rozumiesz. Naprawdę. Proszę tylko Boga, aby udzielił ci mocy, byś mógł się nami zająć. Byśmy nigdy nie czuły się samotne bez ciebie. Pomimo tego, że odeszłeś z tego świata to ty żyjesz. Nie tylko w naszych sercach, teraz jesteś wolny i żyjesz naprawdę w krainie wiecznej szczęśliwości. Pracowałeś naprawdę ciężko i pomimo, że życie nie dało ci upragnionego szczęścia, my, fani, dawaliśmy ci je na krótko. Mam zamiar iść przez życie uśmiechając się do ciebie, nawet przez łzy. Mam zamiar chwycić cię za rękę i zabrać ze sobą wszędzie. Jesteś moim małym aniołem, jesteś aniołem, będącym zawsze członkiem Shinee. Bo Shinee składa się z czterech ludzi i jednego anioła.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Reakcje ShineeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz