Nazywam się Olivia i mam 19 lat. Mieszkam niedaleko Warszawy dokładnie w Siedlcach godzine od niej. Kocham jeść, mam 50 kg ale to dla mnie jeszcze za dużo. Ciężko pracowałam nad moim ciałem gdyż mialam ponad 60 kilogramow 2 lata temu. Uważam że zrobiłam wielki postęp lecz mam wrażenie jak się czasem objadam że znowu będę miała na sobie tyle tłuszczu. Na nastepny dzień staram się nic nie jeść. Wiem, nie jest to mega zdrowa i odpowiednia dieta. Codziennie ćwiczę. Musze miec idealną figurę i koniec. Ale to wszystko nie o tym. Chciałabym abyście mnie poznali najpierw taka jaka jestem a nie co robie źle a co dobrze. Na to znajdziemy jeszcze chwilę. Otóż od dłuższego czasu staram się wam opowiedzieć historię. Jest ona długa więc proszę się rozsiąść, wziąć kocyk, herbatę i może to potrwać, więc przygotujcie sobie jakieś swoje ulubione przekąski. Dokończając fakty o mnie; mam o rok młodszą siostrę Izę. Bardzo się dogadujemy, mieszkamy razem w wynajętym mieszkaniu na 3 piętrze. Kochamy razem słuchać muzyki, spędzać razem wieczory oglądając seriale na Netflixie i przyrządzać pyszne potrawy w naszej skromnej kuchni. Uwielbiam z nią pływać na basenie gdyż chodzimy tam praktycznie co tydzień. Umiemy obydwie dobrze pływać i dla hobby ścigamy się czasami. Często chodzimy na jakieś imprezy do klubów oraz na koncerty naszych ulubionych wykonawców. Jestem już w klasie maturalnej. Mam mnóstwo pracy i ogrom materiału do matury. Jestem na profilu biol-chem. Ubóstwiam chemie, biolorie no i nieźle idzie mi z matmy bo w każdej klasie miałam 5 na koniec każdego roku. Gorzej idzie mi z polskim a szczególnie mitami i innymi dziwnotami. Prawie w ogóle nie rozumiem tego. Olewałam polski we wcześniejszych klasach i teraz mam czego żałować musze skombinować jakieś korki, totalnie tego nie kumam. Wspominałam już o mojej pracy? Ogólnie pracuje w h&m'ie i dorabiam sobie na jakieś ubrania czy jedzenie. Nie chcę obciążać za bardzo rodziców, kocham ich. Gdy byłam mała nie doceniałam co dla mnie robili ale teraz rozumiem że utrzymywanie mnie i mojej siostry wraz z nimi nie jest łatwe.
Już chyba wystarczająco powiedziałam o sobie. Myślę że jutro zacznę pisać, co się wydarzyło i jak to lub kto zwróciło moje życie o 180°.