~ I znów nie mogę spać słysząc ich. Kłócących się. Jak za dawnych lat. Słyszę płacz mojej siostry. To już pora by wstać. By coś zrobić. ~
Wstaję z mojego łóżka w moim starym pokoju, myśląc po co ja wróciłam. Wychodzę na korytarz i widzę, że Emily stoi przed sypialnią rodziców i wali w drzwi.
- OTWÓRZCIE BŁAGAM!
Ale widocznie mieli ją gdzieś tak jak zapamiętałam. Nadal się kłócili. Słyszałam plask. Biją się.
Nie mogę znieść cierpienia mojej siostry, która tylko musiała słuchać tych przekleństw i wyzwisk.
- TY KUR**, POŻAŁUJESZ! - wykrzyczał mój ojciec chyba najgłośniej jak umiał, po czym znów usłyszałyśmy dziwny niepokojący dźwięk, jakby walenie głową w ścianę.
Nie mogłam tego tak zostawić. Wzięłam moją młodszą o sześć lat siostrę za rękę i zaprowadziłam do samochodu który stał pod domem. Cała się trzęsła i miała pełno łez w oczach. Nie mogłam sobie wyobrazić co ona czuję. Jak mogłam ją tak zostawić przez te pare lat w tym przeklętym domu. Nie wybaczę sobie tego nigdy.
Nagle zobaczyłam matkę wyglądającą na nas przez okno. Spojrzałam jej w oczy i mogłam z nich wyczytać słowa ''przepraszam''. Postanowiłam wrócić do mieszkania i coś zrobić z tą sytuacją.
Już na korytarzu zauważyłam, że nic się nie dzieje. Weszłam na drugie piętro i też nikogo nie widziałam.
- Chyba przestali. - wyszeptałam z ulgą i poszłam do taksówki, którą zamówiłam kilka minut wcześniej na polu.
- To co mała, jedziemy?
- Gdzie?
- Daleko stąd. W jakieś ciekawe miejsce. Zobaczysz, będzie fajnie.
CZYTASZ
Pod wiatr | FF - The Vamps
RomansaNie lubiłam go. Nienawidziłam go. Miałam go dość. Tęskniłam za nim. Zakochałam się w nim. Potem znowu go nienawidziłam.