Błądziłam wzrokiem po witrynach sklepów, twarzach zapędzonych ludzi. Weszłam do pierwszego lepszego sklepu
- dzień dobry - rzekłam cicho
-dobry co podać ?-zapytała uśmiechnięta sprzedawczyni
- paczkę papierosów i pierwszą lepszą wódkę - rzekłam szybko szykanując wzrokiem butelki z alkoholem
- dowód poproszę - powiedziała z nietęgą miną
- proszę - rzekłam podając jej dowód
- dwadzieścia pięć osiemdziesiąt- powiedziała podając mi poproszone rzeczy
- bez reszty - rzekłam podając jej 30 złotych, zabrałam z lady swoje zakupy i wyszłam odpalając papierosa. Zaciągnęłam się po czym wypuściłam dym nosem. Wybrałam numer do taty
- halo Nicola - odebrał
- hej tato odbierzesz mnie z pociągu - rzekłam idąc na peron
- Nicola stało się coś - zapytał
- będę za wie godziny pa- rzekłam i rozłączyłam się wyłączając komórkę i chowając ją na dłoń torebki.
Doszłam na peron i kupiłam bilet powrotny, po godzinie siedziałam już w swoim przedziale.
Nie byłam sama, bo jechała ze mną niska blondynka z okularami na nosie. Uśmiechała się do mnie, lecz ja nie byłam w stanie się uśmiechać.
- hej jestem Ewa - rzekła ...." TO MOJA BYŁA EWA"
- to ty - powiedziałam szybko patrząc na dziewczynę
- tak to ja - odrzekła
- szczęśliwa jesteś- zapytałam
- ja tak bo dostałam tego czego chciałam - odpowiedziała
- dlaczego to robisz?-zapytałam
- bo nie jestem w stanie podnieść się po tym co ten dupek zrobił mi - rzekła ze łzami w oczach. -Ostrzegłam cię
- ile z nim byłaś ?-zapytałam
- trzy miesiące - odpowiedziała szybko
- aha - rzekłam - mną się szybciej nacieszył
- olej to debil - powiedziała
- sama go kochasz - rzekłam - ci to tak łatwo przyszło
- nie ale nie jestem sama - odrzekła
- wiesz co nie mogę - powiedziałam wstając
- Nicola - usłyszałam głos chłopaka za sobą
- Ewa- odrzekł zmachany
- kurwa szybki jesteś - odrzekłam - czego chcesz
- chodź ze mną - powiedział chwytając mnie za dłoń i ciągnąc za sobą.
Wyszliśmy z pociągu bo jeszcze nie odjechał.
- CO tym razem ?-zapytałam ze łzami w oczach.
- nie słuchaj go - wykrzyczała dziewczyna przez okno odjeżdżającego pociągu
- Nicola ja nie wiem co ona ci naopowiadała - powiedział łącząc nasze dłonie ze sobą.
- kochasz mnie - zapytałam szybko patrząc na jego zakłopotaną minę
- kocham najmocniej na świecie - powiedział bez zawahania - nie wiem czemu sądzisz że jest inaczej. Przepraszam jeśli zrobiłem coś źle, nie jestem ideałem i nigdy nim nie będę. Popełniam wiele błędów, ale każdy je popełnia. KOCHAM CIĘ DO SZALEŃSTWA !!!!
CZYTASZ
Kocham cię idiotko - Part: I
Ficção Adolescente-Miłość?- zapytał- nie bądź śmieszna przecież mnie znasz nie umiem kochać ja tylko zaliczam - A nie zamierzasz tego zmienić ?-zapytałam przekonana że może jednak coś z tego będzie - na razie dobrze jest jak jest i nie zamierza tego zmieniać - powi...