Dwa dni później, cała drużyna Raimona razem z Hiroto, czekała w szpitalu na korytarzu przy jednym z gabinetów. Czerwonowłosy wciąż nie mógł opuścić szpitala, ale po jego terenie mógł się swobodnie poruszać, choć nie bardzo miał na to siłę i ochotę. Spacerowanie utrudniały kule, teraz oparte o ścianę niedaleko chłopaka.
Zespół z niecierpliwością wpatrywał się w drzwi, oczekując aż te otworzą się i ze środka wyjdzie ich kapitan. Trzy tygodnie minęły i przyszła pora na kontrolę chłopaka. Od godziny drużyna chodziła za swoim kapitanem krok w krok, najpierw na zdjęcie gipsu, później na rentgen, a teraz od dwudziestu minut czekali aż Endou wyjdzie z gabinetu i okaże się, w jakim stanie jest jego ręka.
Drzwi gwałtownie się otworzyły i na korytarz wypadł kapitan Raimona z uśmiechem jeszcze szerszym niż zazwyczaj. Na ręce nie miał gipsu, co oznaczało, że najwyraźniej nadgarstek w końcu wrócił do normy. Na ten widok po korytarzu poniósł się radosny okrzyk zawodników, za co zaraz zostali skarceni przez jakąś pielęgniarkę.
- I co powiedzieli? Kiedy możesz znowu grać?- zapytał Ichinose, podobnie jak wszyscy uśmiechając się radośnie.
- Jeszcze ze trzy tygodnie nie mogę grać, a potem pomału mogę wracać do gry.- odparł Endou, niemal krzycząc ze szczęścia. Właściwie jeszcze sporo czasu nie będzie mógł wejść na boisko, ale mogło być gorzej. Lekarze mogli kazać mu jeszcze tydzień nosić gips, a wtedy zacząłby grać dopiero za miesiąc.
- Widzisz, wystarczyło słuchać tego co mówi lekarz.- zaśmiał się Domon.- Trzymać wysoko rękę, nie przemęczać się i po trzech tygodniach jesteś zdrowy!
- A właściwie co ci się stało, że posłuchałeś?- odezwał się Shourin, podobnie jak reszta ciekaw jakiego to objawienia doznał Endou, że postanowił słuchać zaleceń lekarza.
- No, Natsumi strasznie się na mnie darła i...- zanim dokończył, czerwonooka zakryła mu usta dłonią, rumieniąc się lekko.
- G-Gdyby jeszcze dłużej siedział w tym gipsie doprowadziłby mnie do szału.- powiedziała dziewczyna, jednak nie brzmiała zbyt przekonująco.- Niech już wraca na boisko i mnie więcej nie denerwuje.
Oczywiście Endou jak zwykle był ślepy i nie zauważył tak dobrze widocznego znaku. Za to cała drużyna znała już ukrytą motywację Natsumi. Pewnie kiedyś któryś z nich (pewnie padnie na Gouenjiego) będzie musiał uświadomić bramkarza, ale póki co, wszyscy cieszyli się z bliskiego powrotu Endou do gry.
~~~
Tydzień później odbył się pierwszy mecz Strefy Futbolu. Drużyna Raimona nie mogła obejrzeć tego meczu na żywo, ale Otonashi, która zwolniła się z lekcji specjalnie po to, by całość zobaczyć, przygotowała dla nich nagranie. Dzięki temu zawodnicy będą mieli jakieś pojęcie jak wygląda gra obu drużyn.
Był to mecz Kirkwood z Gimnazjum Czarnej Magii. Zwyciężyła ta pierwsza drużyna i właściwie sprawnie jej to poszło. Bracia Murdock byli jeszcze lepsi niż w zeszłym roku i zaczęli bardziej współpracować z resztą drużyny. Drużyny raczej nie używały żadnych nowych technik, a nawet jeśli, to nie były one jakoś specjalnie wybitne i nie powinny stanowić problemu dla Raimona.
- Czyli Kirkwood przeszło dalej.- zamyślił się Endou.- A z kim my gramy? Kiedy przyjdzie czas na walkę z Ciemnością?- zwrócił się do Kyoko, która była jedną z najbardziej obeznanych w tym temacie osób.
- W tym roku wszystkie zespoły biorące udział w Strefie Futbolu zostały podzielone na dwie grupy, A i B. My jesteśmy w tej drugiej, a Ciemność w pierwszej. Tak więc, żeby z nimi zagrać, będziemy musieli wygrać wszystkie mecze w naszej grupie, a dopiero wtedy czeka nas finał z grupą drugą. Oczywiście, jeśli Ciemność nie zwycięży w swojej grupie, nie będziemy mieli okazji zmierzyć się z nimi w Strefie Futbolu. Z tego co wiem, w grupie A są też Królewscy i Zeus, więc istnieje spora szansa, że w finale nie spotkamy Ciemności, tylko jakiś inny zespół. A pierwszą drużyną, z jaką się zmierzymy, jest Shuriken.
CZYTASZ
Przeszłość zawsze wraca ~ Inazuma Eleven ~
FanficDo Gimnazjum Raimona przenosi się nowa uczennica Hayami Kyoko. Choć wydaje się pierwszy raz spotykać tamtejszych uczniów, jeden z nich rozpoznaje dziewczynę. Nie ma jednak zbyt wiele wspomnień o niej. Jak potoczą się losy Kyoko i jakie skrywa ona ta...