POZNANIE #1

458 15 6
                                    


*Natalia* 

Przyjechałam na komendę.  Zobaczyłam wysokiego brunetka  który wchodził i postanowiłam się go zapytać gdzie jest gabinet naczelnika .

(Natalia -N) 

-przepraszam pana wie może Pan gdzie jest gabinet Naczelnika Wydziału Kryminalnego ? 

(Mężczyzna -M ) 

 -Tak-odpowiedział 

N- A mógł by mi Pan powiedzieć gdzie się znajduje ? 

M-Oczywiście.  Tam do góry po schodach dojdzie Pani do końca korytarza i w lewo . Pokój nr. 101 

N-Bardziej Dziękuję 

*W pokoju Naczelnika * 

N-Dzień dobry . Natalia Nowak . Miałam się do pana zostaje zgłosić w sprawie pracy . 

(Nacz-Naczelnik)

Nacz-Dzień dobry . Właśnie na panią czekałem . Zaraz powinien przyjść pani partner trochę się spóźniła . 

Do pokoju wszedł zdyszany Mężczyzna którego poznałam dzisiaj na komendzie. 

Nacz- To jest twój nowy partner Robert Barcz.  Robert a to jest twoja nowa partnerka Natalia Nowak . A w ogóle to czemu się spóźniłeś? ? 

(Robert -R ) 

R-Przepraszam szefie ale zagadałem się ze Stefanem i Pawłem .

Nacz- OK tylko to ma być ostatni raz .

R- dobrze. 

* Robert spojrzał na nową partnerkę się z nią przywitał * 

R- cześć.  

N- Cześć,  ale już dzisiaj się przecież spotkaliśmy to czemu się ze mną witasz 2 raz 

Nacz-Jak ? Jak się dzisiaj już widzieliście?  

N- szefie rano jak przyszłam na Komedę to on pokazał mi gdzie jest pana gabinet . 

Nacz - aha . Dobrze . Zabierajcie się w takim razie do pracy . A i Robert oprowadź Natalię po komendzie i zapoznaj z innymi . 

R- dobrze . 

Robert oprowadził Natalię po całej komendzie i zapoznał  ze wszystkimi . Poszli do swojego pokoju i usiedli przy swoich biurach.  Nagle Robert się zapytał : 

-A ty długo pracujesz w policji ? 

N- Jeden rok pracowałam  w Pionkach na komisariacie . A ty ? 

R- Gdzie ?? W Pionkach.  A gdzie to w ogóle jest . Tu jest przecież Warszawa.  A wracając do pytania to Pracuję tutaj od samego początku od jakiś 2 lat .

N- A ty weź się odczep od tych Pionek . 

R-ok. Chodź odzieży się zameldować do szefa 

N-mam tylko nadzieję że nic nie dostaniemy do roboty 

R- hmm.  Też mam taką nadzieję 

* u naczelnika * 

R- cześć szefie 

Nacz- o cześć.  Siadajcie 

Robert i Natalia usiedli na krzesła 

Nacz- OK.  Na razie nie mamy żadnej sprawy . 

R - oo jak fajnie 

Nacz - ale.... 

N- nie no 

Nacz -musicie pouzupełniać papiery i macie już na dzisiaj wolne 

R i N - No ale szefie 

Nacz-nie ma żadnego ale ! Do roboty . 

* w pokoju Natalii i Roberta * 

N- Jezu jak mnie to wkurza.  A mogliśmy już być w domu . Wzięła bym ciepła kąpiel i położyła się spać i bym tak spała aż do jutra . Ale nie musimy tu tkwić 

R- Natka uspokój się.  Zaraz to skończymy i będziemy mieli wolne 

*po skończonej pracy * 

*przed komendą * 

N- Robert znasz tu jakieś fajne knajpki 

R-tak i to wiele 

N-a może poszli byśmy coś zjeść jestem strasznie głodna 

R- O pani aspirant . Czy pani mnie zaprasza może na jakaś randkę! ?! *zaśmiał się * 

N- i z czego się ryjesz ? Nie można zaprosić kolegi na kolacje do knajpy . 

A zresztą dawno w jakiejś nie byłam .

R- A co w Pionkach nie ma jakiś.  

N- weź zejdź  już z tych Pionek . Naprawdę fajne i spokojne miasto. Tylko że słynie z produkcji materiałów wybuchowych . 

R- * pod nosem * zauważyłem 

N- Coś mówiłeś? ? Hmm * spotkała na niego wściekła * 

R - nie nic 

N- dobra dobra  i tak słyszałam 

R-to co gdzie idziemy?  ....


MAM NADZIEJE ŻE SIĘ PODOBA . JUTRO MOŻE BĘDZIE NEXT ALE JESZCZE NIE WIEM .

PISZCIE W KOM CZY SIĘ WAM PODOBA CZY NIE . I JAK MACIE JAKIEŚ UWAGI  CZY COŚ TO TEŻ NAPISZCIE.  



Natalia i Robert -Gliniarze_Miłość _Od_Pierwszego_WejrzeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz