Sylwester według większości powinien być największą imprezą w roku i w tym dniu każdy powinien być na super imprezie w super klubie ,ubrany w super wystrzałowa stylizacje z objechanym makijażem i pierwszego stycznia budzić się z wielkim kacem.
Ale czy to ma jakiś sens gdy ktoś nie lubi lub nie może pić alkoholu albo po prostu nie ma ochoty . Powinniśmy na 1 stycznia być z nową energią a nie mieć kaca i bałagan po imprezie , czy wtedy zaczynamy rok tak jak było w naszych postanowieniach noworocznych . Niektórzy lubią i niech świętują tę noc szałowymi imprezami ale czy muszą to robić wszyscy. Ci co lubią ten czas spędzać spokojnie niech tak robią ale niech nie będzie jakieś starodawnej tradycji że każdy musi świętować . Kochani żyjemy w takich czasach w których możemy robić co chcemy i nikt nas do niczego nie zmusi. Najgorsze są te fajerwerki rozumiem że były ładne ale mi patrzenie na to co roku zaczyna mi się nudzić. PRZYPOMINAM ŻE TO TYLKO MOJE ZDANIE I KAŻDY MOŻE MIEĆ INNE ❤️Czekam na wasze zdanie w komentarzach na temat imprezowania🎉 i fajerwerek💥 i pamiętajcie o gwiazdce ⭐️❤️