Krzyk. Krew. Ból. Śmiechy. Łzy. Strach. Śmierć rodziców.
Tyle zdążyłam rozpoznać i zapamiętać, przed straceniem przytomności.
CZYTASZ
Yes, My Lady
Fanfiction- Jak się spało? - Spojrzałam w górę, okazało się że tym 'ciepłym czymś' był mój mroczny lokaj. Zaczęły wracać wspomnienia ze wczorajszej nocy, mimowolnie się zarumieniłam. - Bardzo dobrze, ale jednak pytanie jest błędne, nadal śpię. - Wymamrotała...
Prolog
Krzyk. Krew. Ból. Śmiechy. Łzy. Strach. Śmierć rodziców.
Tyle zdążyłam rozpoznać i zapamiętać, przed straceniem przytomności.