10.

989 23 0
                                    

Tego dnia, Consalida chodziła ciągle uśmiechnięta. Za każdym razem, gdy spotykała Krajewskiego, obdarzał ją czułą troską i pytaniami, czy dobrze się czuje. Byli tacy szczęśliwi. Nikt jeszcze nie wiedział o stanie Wiktorii. Poza Olą i Agatą. No i oczywiście Adamem. Na pierwszy rzut oka, żadna zmiana nie była widoczna, jednak, gdy troszkę baczniej się przyjrzymy, można dostrzec zmianę nastrojów, a nawet lekkie zaokręlenia u rudowłosej. W ten oto sposób, podejrzeń nabrał Zapała. Wyczuł moment, kiedy Wiki będzie po dyżurze i pociągnął do pokoju dla personelu. Usiadl wygodnie na kanapie i patrzył na nią z łobuzierskim uśmieszkiem.
- Dobrze się czujesz? - podeszła bliżej, dotykając dłonią jego czoła.
- Ja tak, a Ty? - spytał, patrząc jej w oczy.
- Nie wiem, o czym mówisz.. - oznajmiła z zakłopotaniem.
- Promieniejesz. Nakrzyczałaś dziś na połowę szpitala, a później biegałaś szczęśliwa. CO SIĘ Z TOBĄ DZIEJE?! - wstał i delikatnie potrząsnął ją za ramiona.
- Musisz być taki ciekawski? - uniosła kąciki ust.
- Jesteś w ciąży?!
Westchnęła.
- Tak, jestem. - odwróciła wzrok.
Czuła wyraźne zakłopotanie. Przytulił ją mocno i pocałował w policzek. Do pomieszczenia weszli kolejno Adam, Ola, Agata, Van Graaf, Radwan, Julka i Bart. Część przyszła na przerwę, a reszta kończyła już pracę na dziś. Mina szatyna była bezcenna. Zrobił się czerwony ze złości.
- A co tu się dzieje? - zaśmiał się Van Graaf.
- Doktor Consalida ma dla nas nowinę! - krzyknął, stając obok Krajewskiego.
Na twarzy Wiktorii pojawiły się rumieńce. Zaśmiała się  i przemówiła:
- No co? Na co czekacie?
- No mów! - odezwał się Krzysztof.
Adam próbował powstrzymać śmiech. Zrobiło mu się szkoda rudowłosej, więc podszedł do niej, chwycił za rękę i powiedział:
- Spodziewamy się dziecka.
Wszystkich zamurowało. Nagle rozbrzmiał głośny głos Falkowicza, wchodzącego do środka.
- Stooo lat, stooo lat!
Cała grupa dołączyła, a chwilę później, po kolei składali gratulacje.
Wreszcie. Długo czekali na tę chwilę.

Wiktoria i Adam || {W rodzinie wszystko da się wybaczyć} ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz