#3 Psychopata

345 17 8
                                    


*komenda *

N-chodź pójdziemy do Adasia może już namierzył ten numer telefonu tego chłopaka.   

R- OK . Chodźmy 

*W pokoju Adasia* 

A- cześć wam . Mam już namierzony ten numer  Kacpra Kamrowskiego .

R- dzięki Adaś 

N- A gdzie się jego telefon konkretnie loguje ? 

A- Niedaleko koło domu tej dziewczyny,  w parku dokładnie za ich domem .

R- Wielkie dzięki jeszcze raz. Chodź Natalia jak się pospieszyć to może jeszcze tam będzie. 

N- OK Robert jedziemy 

*w parku * 

N- chodź rozejrzyjmy się trochę może go zobaczymy .

R - OK 

* dzwoni telefon Natalii *

N- Dzień dobry pani Alicjo coś się stało? 

A- dzień dobry ,tak  Julka długo już nie wraca do domu a ona nigdy się nie spóźnia. Martwię się o nią. Nie odbiera odemnie telefonu . Mogłaby pani sprawdzić co z nią i gdzie jest ? 

N- oczywiście jak się czegoś dowiemy to powiadomimy panią od razu .

A- dobrze dziękuję. 

R- coś się stało ? 

N -tak , Julia miała wrócić po szkole  do domu ale do tej pory tam nie dotarła.  Martwię się że ten Kacper Kamrowski mógł coś jej zrobić. 

R - Zadzwonię do Adasia żeby namierzył jej numer . A my się tu razem rozejrzyjmy może gdzieś tu jest Julia albo ten Kacper .

N- dobra  dzwoń!

*rozmowa Roberta z Adasiem * 

R- hej namierz mi jak najszybciej numer Juli Strzelczyk. 

A- OK już się robi ... jest mam .

R- Gdzie jest ? 

A- jej telefon loguje się w tym samym miejscu co telefon Kamrowskiego. 

R-Ale gdzie ?!?

A- koło rzeczki w tym parku . Niedaleko placu zabaw .

R- OK dzięki Adaś 

A- do usług 

* park , rzeczka * 

N -Robert patrz tam są on coś chyba trzyma w ręku .

R-tak to jest nóż .  Chodź idziemy .

N- Pość ją ! Oddawać ten nóż !Nie chcesz chyba  dostać kulki !?

R- Odłóż nóż!  

K- i tak nie strzelisz !!

J- pomóżcie,  pomocy! .Zostaw mnie ty psychopato ! Puszczaj!

K - Uspokój się.  A wy i tak nie strzelicie 

R- A chcesz się przekonać? 

ROBERT POSTRZELIŁ GO W NOGĘ  .CHŁOPAK PUŚCIŁ DZIEWCZYNĘ A ONA POBIEGŁA W STRONĘ NATALII . ROBERT GO SKUŁ I ZAWIEŹLI GO NA KOMENDĘ A JULIĘ DO DOMU .

* w pokoju przesłuchań * 

N-dobra przyznaj się dlaczego nękałeś Julię Strzelczyk i dlaczego usiłowałeś ją zabić? !?

R-Gadaj 

K- Dobra, dobra uspokój się psie . Jóż mówię.  Zakochałem się w niej ale ona mnie odrzuciła wiec postanowiłem się na niej zemścić.  Najpierw chciałem jej coś poważnego zrobić ale po tym co mi zrobiła postanowiłem ją zabić a potem popełnić samobójstwo.  Bo jak ja jej nie mogę mieć to nikt inny nie będzie jej miał !! 

N - Uspokój się.  Siadaj. 

R- dobra i za to że ciebie odrzuciła chciałeś ja zabić?  A nie lepiej byłoby pogadać normalnie poznać się tylko z takimi rzeczami wyjeżdżać.  

K- może i masz rację ale i co z tego ona i tak mnie nie chce 

N - trzeba było trochę myśleć teraz pewnie dostaniesz nadzór kuratora i trafisz do poprawczaka .

* w gabinecie naczelnika * 

Nacz - gratuluję rozwiązania sprawy . Na razie macie jeden dzień wolnego ale nic nie obiecuje .

N- przynajmniej coś.  Musze trochę od tego wszystkiego odpocząć. 

R- ja też 

*przed komendą * 

N- ach jedyne na co mam ochotę to na ciepłą kąpiel i lampkę wina 

R-ja tam bym poszedł do łóżka i spał tak do jutra .

N- no to miłego spania .ja wracam do domu i  szykuje sobie gorącą kąpiel

R -to do jutra miłej kąpieli heh

------------------------------------------------------- 

Cześć wam wszystkim przepraszam was że tak długo nic nie dodawałam ale jest na to tylko jest no słowo SZKOŁA . Nie miałam za bardzo wolnego czasu ani weny do pisania. TEN rozdział jest taki sobie .  Mi się on nie podoba ale wy napiszcie co o nim sądzicie w komentarzach .  Teraz może będę coś więcej  dodawać ponieważ  od wczoraj zaczęłam ferie wiec mam trochę więcej czasu . Ale nic nie obiecuje . Pozdrawiam 😊☺

Natalia i Robert -Gliniarze_Miłość _Od_Pierwszego_WejrzeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz