4. Postać o czerwonych oczach

21 1 0
                                    

 O dziwno postać wcale ich nie zaatakowała, tylko przyglądała się im z zaciekawieniem. - Kim jesteś?! - wykrzyknęła Malina.

- Diabłem szatana! - postać odpowiedziała, po czym wskoczyła na gałąź drzewa. Teraz o wiele bardziej było widać jego sylwetkę. Był nim mały pokemon, podobny do rasy Lucario, tylko że był znacznie mniejszy... 

- Coś mi tu nie gra, Malina - szepnął Alex.

- Co takiego ci nie gra? - spytała Malina z wielkim zdziwieniem.

- Gdyby był ,,Diabłem Szatana'' to by Nas zaatakował, a poza tym nie wygląda jak diabeł tylko jak wcześniejsza forma Lucario... - Malina nie wiedziała co powiedzieć, była zszokowana. Z jednej strony Alex  miał rację, ale z drugiej to by było bez żadnego sensu.

- Masz rację... Em, ty bez kwiatka - postać przemówiła - Nie jestem Diabłem Szatana... Jestem Riolu, dla przyjaciół Rico. Ale wy jeszcze nimi nie jesteście. Pewnie dziwicie się czemu Was okłamałem? Ponieważ sam chciałbym być Diabłem, takim jak jest  Giratina! - Malina spojrzała się na Alexa, a on na nią. Wymienili najbardziej zaskakujące spojrzenie między sobą że to było Aż śmieszne.

 - Czyli jesteś takim ,,dzieckiem'' które ma marzenie o byciu Giratiną? - Riolu przytanął. - Wiesz, ja i Alex także mamy marzenia... Chcemy być najsilniejsi i zdobyć mega evolucję. Ricko, czasem lepiej zostać sobą, wtedy jest znacznie lepiej niż udawać kogoś kim się nie jest... - Alex spojrzał na Malinę z wzrokiem, który mówił ,,Na prawdę? Chcesz również mega evoulować? :D ''.

 Wszystko mówiło samo za siebie, każdy ma swój cel. Po bardzo (nie) ciekawej rozmowie Riolu poszedł nad jezioro popływać. Alex i Maliną poszli za nim.

- Masz rodziców?

- Nie zbyt, jestem sierotą...

- Wiesz może, gdzie jest wielki mistrz w tym mieście? Szukamy go...

- Myster Aron? Oczywiście że wiem! To mój najlepszy przyjaciel.

- Zaprowadź Nas do niego, proszę! - poprosiła Malina.

- Dobrze, ale pod jednym warunkiem... ... Będę podróżować z Wami

 Wymienili między sobą dziwne spojrzenia, przedstawiające ,,zaskoczenie''. Po chwili namysłu, zgodzili się.



Przygody LucarioOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz