Jestem na różowej chmurce, która lata w kółko, ( tak mnw od 6 h ) a obok mnie siedzi śmierci która co chwilę wymiotuje i się śmieje. Nastała ciemność. Stoję sama w czarnym pokoju bez okien, mebli. Pojawiły się drzwi. Podeszłam do nich, pociągnęłam za klamkę. Ktoś przede mną stanął, podniosłam głowę. Matt. Zamknęłam oczy. Pocałował mnie, namiętnie i z uczuciem, zaczął zjeżdżać rękę z bioder, w dół. Zaczął być coraz bardziej stanowczy. Ściągał moją koszulkę i zaczął pieścić moje piersi. Miło. Otworzyłam oczy. Zaczęłam krzyczeć.
- Nie ! - w jednej chwili się obudziłam i poderwalam do pozycji siedzącej. - Kurwa, co to było ? - oparłam się o ścianę przy łóżku. Wzięłam telefon do ręki. - I jeszcze kurwa to. - była 7:00 - i co ja mam teraz zrobić ?! Napewno już nie zasnę. Siedziałam jeszcze marę minut w zupełnej ciszy i próbowałam poukładać ten dziwny sen.
- Dobra, to tylko mi się śniło, wiec nie ma znaczenia kto, albo co w nim było. - znowu spojrzałam na telefon. 7:08. - * udawany płacz * Jak ja bym chciała teraz spać ! Mój najdroższy dlaczego mnie opuściłeś ? Byłeś moja jedyną miłością, a teraz muszę czekać 19h żebym mógł cię znowu poczuć. - Czy ja się kurna dobrze czuję ?! - Muszę się dotlenić. - Szybko zerwałam się z łyżka, wyciągnęłam z szafy jakieś czarne leginsy, szary podkoszulek i bordową, rozpinaną bluzę Kevina. Poszłam do łazienki, dosłowne na 3 sekundy.
Wróciłam do pokoju po słuchawki i telefon, zeszłam po cichu na dół i zostawiam wiadomość na blacie że poszłam pobiegać. Kiedy tylko otworzyłam drzwi, poczułam poranny letni chłód. Zamknęłam dom, włączyłam ulubiona playlistę i ruszyłam w stronę parku. Na szczęście, na miejscu nie było dużo ludzi. Jakoś nie za bardzo lubię jak ludzie patrzą kiedy... w ogóle nie lubię jak się patrzą.
Przebiegłam park jakieś 3 razy. Szczerze to jakoś bardzo się nie zmęczyłam. Myślałam że mam gorszą kondycję, no dobra po twarzy leciały tam jakieś pojedyncze kropelki, ale jak na kogoś kto ciągle siedzi w domu, ogląda seriale i wpierdziela słuchacze to jest bardzo dobrze. Usiadłam na najbliższej ławce, włączyłam internet na telefonie i w jednej sekundzie na ekranie pojawiło się ponad 100 powiadomień z Facebooka, Instagrama, Messengera i Snapchata.
Kamila Ferch oznaczyła cię w poście
Dzięki za ZAJEBISTE urodziny ! Jesteście naj kurwa lepsi !!!!
CZYTASZ
Kolega z dzieciństwa
RandomUwaga ! × zawiera wulgaryzmy × sceny erotyczne Samara i Jace byli nierozłączni od początku, aż do momentu przeprowadzki Sam do innego miasta. Jak rozłąka wpłynie na ich dalsze życie? Co się stanie kiedy spotkają się po 11 latach? Czy na nowo staną...