I

448 22 1
                                    

Pewnego dnia trójka przyjaciół postanowiła pójść do swojego ulubionego pabu (chyba tak to się pisze). Po skończonym posiłku wszyscy po uzgodnieniu postanowili pójść do jednego z nich. Przechodząc przez ulicę jeden z nich został poważnie potrącony.
Time spik
- Wojtek?- zapytał Maciek.
Ten nie odpowiadał.
- Panie doktorze co z nim?- pytał.
- Więc tak - mówi doktor- was kolega ma uraz mózgu.
- Co to oznacza?- pyta
- Po przebudzeniu - mówi doktor- jeśli w ogóle się obudzi, będzie niczego nie pamiętać.
- Ale jak to..?- pyat Maciek z łzami w oczach.
- Przykro mi - mówi - zostaje nam tylko czekać.

Maciek się popłakała. Gdy już się uspokoił zapytał się Madzi, która cały czas tam z nim była
- Zadzwoniłaś do Piotrka i Tomka?
- Tak - odpowiada.
- Co powiedzieli? - pyta.
- Obaj że już jadą i będą jak najszybciej mogą - odpowiada.
- Dobrze - mówi Maciek ze smutkiem w głosie.
Tiem spik
- Co z nim? - pyta Piotrek.
- Ma poważny uraz - mówi ciemnowłosa - i może nawet się nie obudzić. Doktor powiedział, że zostaje tylko czekać.
- A Maciek? - pyta.
- No cóż co by tu powiedzieć - mówi - sami widzicie.
- No tak - mówi Piotrek - czyli zostaje czekać.
Po długim namawiana Maćka, aby wrócił do domu, w końcu się zgodził. Pożegnał się z nim. I pojechali do Maćka.

Dobra to na dziś już koniec. Myślę że dobrze napisałam i nie popełniłam żadnego błędu. Jeśli mogłabym coś zmienić napisz i swoją opinię również. A i dzięki za przeczytanie 😊. A co do następnych części to sama nie wiem kiedy się będą pojawiać. A i wiem spaprałam początek xD.

Życie od nowa [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz