Narrator :
Pewnego dnia w Angli pewna 25 latka o pięknych blond włosach i szczupłej sylwetce zaszła w ciążę. Nazywała się ona Barbara. Dziewczyna zawsze chciała mieć dziecko i po 9 miesiącach jej pragnienie się spełniło. Urodziła pięknego synka. Rodzice spodziewali się dziewczynki dlatego chcieli nazywać ją Aleksandra. Ale to że wyszedł chłopiec to mieli pomysł na 3 imiona: Aleksander Olivier i Stuart. Tato wymyśli że Aleksander będzie na drugie imię. Pomyśleli również że mają wujka Oliviera więc lepiej nie. I tak właśnie narodził się mały Stuardzik. Rusł bardzo szybko i nagle majac to 7 lat narodziła się siostrzyczka Stuarta. Chłopak kochał ją całym swoim sercem. Dziewczynka nazywała się Kia. Po kilku dobrych latach małżeństwo poklucilo się dosyć poważnie. Rodzeństwo wiedziało że zaraz się pogodzą więc się nie martwiło. Ale się mylili. Chyba wiecie co to znaczy. Rozstali się!!! Stuart i Kia bardzo to przeżywali Ale bardzo dobrze się też dogatywali. Ojciec wziął Kie i się wyprowadził A Barbara została ze Stuartem :-(Witam was w DRUGIEJ histori. Ale to że zaczynam drugą historię nie znaczy że pierwsza się kończy. Będę wrzucala opowiadania tu i tam. 15 gwiazdek i lecimy z kolejnym rozdziałem.
CZYTASZ
Stuart Kluz-Burton i jego życie
FantasiJestem jego wieeelką fanką wiem o nim praktycznie wszystko Ale ta historia nie jest o jego życiu tylko strasznie inna niż prawdziwa. Jest to historia o jego... Miłości!!!