HEJ CZEŚĆ
Zanim przejdę do bardziej interesujących części tej wypowiedzi MUSZĘ wam podziękować.
Nigdy nie spodziewałabym się tej ilość wyświetleń, gwiazdek, komentarzy. Smutno mi tylko, że przez moją półroczną przerwę od pisania tyle z Was zrezygnowało z tej książki.
Muszę Wam powiedzieć, że pomysłów na zakończenie tej książki było wiele. Pierwszy - taki, który by Wam się spodobał - był następujący.
Matteo wraca do zdrowia. Wybacza Lunie. Razem mieszkają razem w domu z Ambar i Niną. Tego dnia mieli wybrać się do restauracji na romantyczną kolację. W jej trakcie Matteo oświadcza się Lunie.
Ale.... Doszłam do wniosku, że po tylu przejściach pozytywne zakończenie byłoby mega wymuszone. Sprawa ze szczęśliwymi zakończeniami jest taka, że jeżeli nie są wymuszone, to są nie do końca szczęśliwe, bo i tak na końcu wszyscy umrą. Okej, to teraz drugi pomysł na epilog.
Stan Matteo nagle się pogarsza. Okazuje się, że to Luna odpięła przewody prowadzące do utrzymujących chłopaka przy życiu maszyn. Matteo umiera po długiej reanimacji. Luna popełnia samobójstwo/ próbuje zacząć nowe życie.
Trzeci wariant to ten, który już znacie. Po środku. Chyba najbardziej normalny. W końcu Matteo po odbyciu leczenia chcę pozbyć się Luny ze swojego życia. To chyba dość normalne w tej sytuacji.
2 CZĘŚĆ!?
No więc... W kontynuacjach nie lubię tego, że często są wymuszone. Obawiam się, że w tej historii powiedziałam już wszystko. Ale jeżeli macie pomysł na drugą część, którym koniecznie chcecie się podzielić napiszcie do mnie. Mój email: bez.cukru.bo.tak@gmail.com . Jeżeli jakiś pomysł mi się spodoba i zdecyduję się go wykorzystać osoba ta zostanie oznaczona jako współautor opowieści, dlatego w mailu koniecznie napiszcie swoją nazwę na wattpad. Obowiązek jest jeden. Musicie mnie obserwować.
Póki co zostańcie ze mną. Piszę kilka książek, które opublikuję po ich zakończeniu. Jest to fanfiction o Edzie Sheeranie - które piszę wraz moją koleżanką - oraz teen fiction i książka z one shotami na różne tematy (ta pojawi się już niedługo). Mam również rozpoczętą, opublikowaną książkę o Ruggarol, którą kiedyś dokończę. Mam też w planach książkę pisaną z moją przyjaciółką, ale nie wiem czy do jej powstania kiedykolwiek dojdzie. Powstała już również książka dotycząca moich przemyśleń, coś w rodzaju pamiętnika. Nie wiem czy ją opublikuję. Dajcie znać co o tym myślicie.
I na koniec.
Zostawcie po sobie ślad. Napiszcie w komentarzu dlaczego podobała się Wam ta książka.
DZIĘKUJĘ,
Gabekk
CZYTASZ
La amistad es fuerte, pero el amor perdura mas - Lutteo [zakończone]
FanfictionLa amistad es fuerte, pero el amor perdura mas. - Przyjaźń jest silna, lecz miłość wytrwa więcej. Gdzie jesteś? Jestem tam gdzie miłość doprowadza do granicy. Gdzie jesteś? Tam, gdzie wszystko się zaczęło. Gdzie jesteś? Tam, gdzie Ona. Rozpoczęta: 5...