i want you back | hayböck x kraft

1.2K 88 3
                                    

Myślisz czasami o tym wszystkim co nas spotkało?
O tym, jak wiele mieliśmy szczęścia. Jak wiele miłości się na nas wylało. Jak bardzo mogliśmy być szczęśliwi. Byliśmy. Przez ten cały czas, jaki nam dało życie. Nie trwało to długo.
Ale możemy się pochwalić cudowną historią miłosną. Mimo że już się skończyła. A raczej ty ją zakończyłeś.
A ja teraz próbuję żyć i naprawić jakoś zranione serce.
Próbuję znowu cieszyć się życiem, skakać, żyć, jakby nic nigdy nie miało miejsca. Próbuję odnaleźć siebie na nowo. Ale nie wiem czy potrafię.
Mam wrażenie, że moje rozbite na miliony kawałków serce nie chce się już złożyć. Bo wciąż za tobą tęskni. Chce, żebyś to właśnie ty je znowu zlepił.
Ale oboje doskonale wiemy, że to nigdy nie będzie miało miejsca. Pomimo to wciąż wspominam nasze najlepsze momenty. Nasza wycieczka do Rzymu, wakacje na Bali, wszystkie wspólne wypady na narty. Każdy skradziony ukradkiem pocałunek. Każde muśnięcie dłoni.
Każdy malutki znak, który utwierdzał mnie w twojej miłości.
Teraz mogę jedynie rozmyślać o tym, dlaczego miałem tak mało tego szczęścia. Dlaczego inni mogą je mieć do końca życia, a ja tak bardzo cierpię.
Upijam się.
Słyszę dzwonek do drzwi i je otwieram. Rano nie wiem, czy widziałem cię naprawdę pod moim mieszkaniem, czy to mój pijacki umysł sobie wymyślił.
Otwieram oczy i zdaję sobie sprawę, że wciąż leżysz w moim łóżku.
Prawdziwy.
Wróciłeś.
Sklejasz moje serce kawałek po kawałku, aż w końcu jest z powrotem całe.
A nasza miłosna historia trwa dalej. Jakby się nigdy nie zakończyła.
Całujesz mnie i mam wrażenie, że świat zaczął biec na nowo. Moje życie znów wróciło na dobre tory. Na te obok twoich.

ONESHOTS | skijumpingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz