ROZDZIAŁ 9

36 4 1
                                    

 Budze się znowu o 7.00 , bo dzisiaj jest szkoła. Wstaje i ubieram się w to:

 Jem śniadanie i jadę do szkoły

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

 Jem śniadanie i jadę do szkoły. Wchodząc do szkoły spotykam się z Niallem.

- Siemka , gotowa na matmę??- pyta się mnie

- Wiesz przecież, że mnie już pytała, a Seleny jeszcze nie ma ??- pytam się go.

- Nie, napisała mi,że przyjdzie po matmie- mówi mi po czym idziemy w stronę sali matematycznej.

- Nie, napisała mi,że przyjdzie po matmie- mówi mi po czym idziemy w stronę sali matematycznej

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przez całą matmę zastanawiałam co dzieje się z Selena. Ona nigdy nie opuszcza tak lekcji, zawsze jest też 30 minut przed lekcjami by się nie spóźnić. Cóż muszę się dowiedzieć się co się z nią dzieje?? Nareszcie zadzwonił dzwonek na przerwę.Wyszłam z klasy i poszłam w stronę szafek. Nagle ktoś złapał mnie od tyłu i zasłonił oczy, po czym usłyszałam szept koło ucha:

-Hej piękna

-Justin!!! Nie strasz takk - mówię głośno, odwracam się do niego i zaczynam się śmiać.Patrzy się na mnie i zaczyna się uśmiechać. O mój boże to najpiękniejszy uśmiech jaki widziałam!! To powoduje jeszcze większy u mnie uśmiech.

- Cóż chciałem tylko powiedzieć ,że następna sobota o godzinie 16.00 masz czekać na mnie tam gdzie zawsze- mówi do mnie, a ja nie mogę uwierzyć ,że to prawda. Już mam odpowiedzieć gdy nagle słyszymy wrzask :

-Justinnnnnnn!!!!!!- krzyczy ktoś, patrzymy w tamta stronę i widzimy biegnącego na nas Harry'ego z wielkim bananem na twarzy. 

Przytula nas oboje i się uśmiecha

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przytula nas oboje i się uśmiecha.

- Harry może byś się przedstawił?- pyta się Justin i patrzy się na niego po chwili puszcza mnie i wyjmuje w moją stronę rękę.

- Harry Styles do usług- mówi i się uśmiecha. Uściskuje jego ręke i mówię:

- Taylor Swift do usług

Po czym oboje wybuchamy śmiechem.Stwierdzam ,że z Harrym na pewno się dogadam.Bardzo pozytywny człowiek. Za chwilę dzwoni dzwonek przez co muszę szybko pędzić na lekcje, więc żegnam się z chłopakami i lecę szybko do klasy na Hiszpański. Patrzę,że Selena jest już jest.Siadam szybko koło niej po czym witam się z nią i gadamy chwilę do przyjścia nauczycielki. Niestety zdaje sobie sprawę ,że nie mogę zrobić nocowania, bo Justin mnie zabiera, ale stwierdzam ,że to w następny zrobię po prostu. Po jeszcze 3 godzinach w szkole wracam do domu, po czym powracam do nauki na sprawdzian.   

~~~~

Hej kochani!!!!

Jak oceniacie dzisiejszy rozdział ??? 

Dziękuje wszystkim za gwiazdki i kometaze

Pozdrawia 

Basia 

OH MY GLOSSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz