Na wstępie chciałam napisać,że to jest zamiennik mojej starej książki pt."wiadomość". Tam ta mi sie nie podoba, więc napiszę kolejną. Mam nadziej, że przypadnie wam do gustu ;)
To wszystko stało się na początku wakacji kiedy dowiedziałam się, że sie przeprowadzamy. Bardzo polubiłam tam to miejsce ale jednak miałam małe problemy w szkole... No dobra, nie oszukujmy się, miałam duże problemy w szkole. Dlatego wyjechaliśmy głównie po to by poszukać dla mnie szkoły. Moim postanowieniem jest zmienienie sie na lepsze, mam nadziej, że sie uda...
...
Dziś mija ostatni dzień wakacji. Jeszcze nigdy w życiu nie bałam się tak pierwszego dnia szkoły, pierwszych znajomości i no... wszystkiego! Będzie wszystko od nowa, mam jedyną szansę by pokazać sie z lepszej strony.Z rozmyślań przerwała mi mama.
-Betty! Kiedy w końcu spakujesz się do szkoły?! Pamiętaj, że jutro pierwszy dzień!
(Jak już zdołaliście zauważyć, nazywam sie Betty Cooper. Jestem blond dziewczyną o niebieskich oczach i średnim wzroście. )
- już mamo!- podnosząc się do siadu prostego zaczęłam rozglądać sie po pokoju w piszukiwaniu plecaka.- Tu jesteś.- kładąc plecak na biurku zaczęłam pakować w go potrzebne mi książki. Tak, wysłano nam plany lekcji szybciej żebyśmy nie zwracali dyrektorowi głowy.
Taki krótki rozdział na początek. Mam nadzieję, że przyjmiecie tą książkę miło ;3
Do napisania<3
CZYTASZ
*hopeless*
RandomPo problemach w starej szkole Betty przeprowadza się z rodzicami do innego miasta. Tam jednak nie będzie miała tak łatwo, ma przed sobą jeszcze sporo tajemnic do odkrycia. Będzie musiała jeszcze popracować nad sobą i swoim drugim "ja".