Poznaj AVJA

15 0 0
                                    

   W szkole jest wiele typów uczniów. Grupki nerdów...Grupki wrednych dziewczyn itp. Ale ta szkoła nie jest podzielona na żadną z tych. Każdy jest tym kim chce być. Nikt nikogo nie ogranicza. Nikt nie potrzebuje swojego konta  i każdy ma talent. Jeśli zagłębisz się jeszcze troszkę zauważysz 4 przyjaciółki.

Alex, Veronikę, Julie oraz Alexandrę. (tak, owszem 2 dziewczyny mają tak samo na imię) 

Robią wszystko razem, nigdy się nie rozłączają. Wszyscy myślą, że tak było zawsze. Niestety tylko 2 z nich nie wpadły w poważną kłótnię, która mogła zaważyć na ich dalszych kontaktach i psychice, która już wtedy wisiała na włosku.

                                                               Szkoła Brindleghton

 Veronika i Alex jadą razem do szkoły. Dawno się nie widziały. W końcu były wakacje a dziś jest pierwszy dzień szkoły. Miały w zanadrzu dużo plotek dlatego od razu zaczęły nawijać o tym gdzie były, co widziały i kogo poznały. Minęło pół godziny i w końcu dotarły do budynku śmierci zwanego szkołą. Dlaczego go tak nazywały skoro przecież to raj dla uczniów? Po prostu były leniwe i nienawidziły się uczyć. Były odmieńcami szkoły bez odmieńców. Dziwnie to brzmi ale cóż. Tak wyszło. Wchodząc do szkoły spotkały swoje 2 kolejne przyjaciółki, które jak zawsze są przed lekcjami ok. godziny wcześniej. Są zwane tymi najmądrzejszymi chociaż wcale takie nie były. Można powiedzieć, że były tak samo stuknięte jak Veronika i Alex. 

Dziewczyny uściskały się ruszyły ku sali 24, w której miały matmę.   Śmiejąc się Alex kątem oka zauważyła swojego crusha siedzącego i rozmawiającego z innymi kolegami. Jej nieodwzajemniona miłość trwa już 2 lata a on dalej nie zwrócił na nią uwagi. Dziewczynę bardzo to smuciło.. Chciała aby chociaż raz na nią popatrzył. Jeden rzut oka i byłoby lepiej. Zamiast tego otrzymuję wymijanie się przez cały tydzień. Julie widząc co się stało złapała dziewczynę i mocno ją do siebie przytuliła mówiąc ,, nie martw się, jeśli do tej pory nie zauważył twojego piękna powinien się wstydzić" Obydwie zaczęły się śmiać a Vi i Al ( skróty od Veronika i Alexandra ) dziwnie się na nie patrzyły. Oczywiście po 2 sekundach wiedziały, że chodziło właśnie o tego chłopaka. O Georga. Bruneta z zielonymi oczami i cudownym uśmiechem, który rozświetlał dzień Alex.  Po lekcji przyjaciółki zaczepiła jedna ,,kobieta", która wkurzała je niemiłosiernie. Na imię jej Kc. Brunetka o niebieskich oczach. Najładniejsza nie była za to miała w sobie coś co urzekało każdego. Dziewczyny zdziwione jej zaczepką od razu zapytały o co jej chodzi. Kc jest zakochana w chłopaku, którego znają przyjaciółki więc postanowiła to wykorzystać.

- Wiem, że znacie Chrisa...Szczególnie ty Alex... - Alex podczas lekcji WF'u dostała od niego w twarz piłką i od tego się zaczęło ale nie było to nic szczególnego po prostu zwykła znajomość. Kilka uśmiechów na korytarzach i tyle. - Dlatego proszę was o pomoc. W tej szkole nie znam go tylko ja więc proszę was o drobną przysługę. Czy mogłybyście mnie z nim zapoznać?

 Dziewczyny były zaszokowane tą sytuacja. Mogła równie dobrze poprosić jej psiapsi, która najwyraźniej też zaczyna być wkurzona na Kc.

- No nie wiem. To dopiero początek roku. Ta sprawa nie może poczekać? - zapytała Alex z zażenowaniem w głosie.

- NIE!  Chciałabym go poznać teraz. To dla mnie ważne. - odwarknęła Kc.

- Po pierwsze nie takim tonem. Po drugie dlaczego sama tego nie zrobisz? Po trzecie spadaj na bambus! - wrzasnęła Julie.

-Ughr. Przepraszam nie chciałam żeby tak wyszło. Macie rację. Jest dopiero początek roku. Ale czy nie dałoby się tego zrobić za tydzień lub dwa? Błagam

Przyjaciółki po dłuższej naradzie zgodziły się na piątek i poszły na kolejną lekcję.

- OCH ! Przerwa muzyczna!

- Vi uspokój się odłużmy najpierw plecaki i pójdziemy.

 Veronika szybko pobiegła pod salę i wróciła z szerokim uśmiechem na twrazy i iskierką w pięknych kasztanowych oczach.

Dziewczyny zarechotały i poszły na korytarz w którym odbywała się przerwa. W tle akurat leciała piosenka ,,Perfect" Eda  Sheerana. Wygrała listę przebojów. Veronika zaczęła śpiewać. Julie i Al zaczęły kołysać się w rytm utworu a Alex patrzyła na nie ze zdumieniem. Niczego się nie wstydzą. WoW.  Dziewczyna usiadła na ławce gdy nagle poczuła czyjąś rękę na swoim ramieniu. Odwróciła się,  zobaczyła go z szerokim uśmiechem na twarzy i otworzyła szeroko oczy. Czyli jednak...


Dzięki za przeczytanie pierwszego rozdziału książki Now or Never. Mii sie nie podoba xD. Myślałam nad tym od baardzo dawna i zdecydowałam, że napiszę coś czego do tej pory jeszcze ni widziałam heh. Ale cóż. Mam nadzieję, że się wam podobało. Buziaki♥♥

Now or neverWhere stories live. Discover now