Mam na imię Alicja #3

91 4 0
                                    

Dochodzi godzina 19.

Alicja ledwożywa wchodzi po schodach do swojego pokoju.

-Gdzie byłaś tak długo skarbie? - Zapytała zatroskana mama.

-Poznawałam nowe osoby. - Wykrztusiła z siebie dziewczyna.

Następnie zamknęła się w pokoju i padła zmęczona na łóżko.

Następny dzień rano.

-Ala! Ala! Zejdź na dół, bo przegapisz śniadanie.

Zdenerwowana nastolatka zbiega po schodach i krzyczy:

-Ile razy mam Ci powtarzać?! Mam na imię Alicja! Nie Ala! Nie Alusia! TYLKO ALICJA!!!

Jej matkę, aż zatkało. Nie wiedziała co ma odpowiedzieć na ten upust agresji skierowany w jej stronę. Więc stała jak wryta i patrzyła na Alicję. Dziewczynie zrobiło się trochę głupio, lecz nie chciała tego pokazać. Stały tak naprzeciw siebie przez dobre 5 minut. Ich "pojedynek wzrokowy" przerwał niespodziewany dzwonek do drzwi.

-Proszę wejść! - Powiedziała lekko podwyższonym głosem matka dziewczyny.

Do ich domu wszedł Kamil.

-Zaraz będę gotowa. Poczekaj chwilę... I nie patrz jej w oczy...bo jeszcze cię zabije. - Powiedziała pół szeptem Alicja i pobiegła do pokoju przyszykować się do szkoły.

-Zatem... Wy...Jesteście razem? - Zapytała zdziwiona matka.

-Ta, jakoś tak wyszło. - Zażartował Kamil

-Już jestem. Możemy iść. - Rzekła szesnastolatka nakładając buty.

Nastolatkowie udali się w stronę liceum. 

-Rozmawiałeś o czymś ważnym z moją matką? - Zapytała.

-Hmm, nie przypominam sobie. - Odpowiedział z uśmiechem Kamil. Starałem się unikać jej wzroku i wypadło mi z głowy. 

-Dlaczego nazywasz mnie Alicją, a nie na przykład Alą? - Zapytała dziewczyna.

-Sama mnie o to poprosiłaś, a raczej nakazałaś. Poza tym, zanim zaczęliśmy chodzić, w piątej klasie podstawówki, kiedy zapytałem Cię: Ala, co było zadane? Ty rzuciłaś we mnie książkami i powiedziałaś: Sprawdź sam.

-Aa, no tak, pamiętam. - Powiedziała lekko zarumieniona Alicja. Już wtedy mi się podobałeś, dlatego tak zareagowałam.

Kamil zatrzymał się przed wejściem do szkoły, przepuścił Alicję w drzwiach, a następnie pocałował w policzek.

-Też mi się wtedy spodobałaś. - Mrugnął do niej z uśmiechem.

Anioł StróżOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz