#1-Artemida

620 7 3
                                    

Obudziłam się w rozświetlonym słońcem pokoju w którym znajdowało się bardzo dużo mebli z ciemnego drewna.Moim oczom ukazało się także mnóstwo złotych ozdób i bordowe ściany.
Nie za bardzo wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi.Czemu jestem w jakimś obcym pomieszczeniu?Początkowo pomyślałam,że  po prostu musiałam upić się jak to miałam w zwyczaju na imprezie a potem iść do łóżka z pierwszym lepszym,który się napatoczył.
Ale cała ta sytuacja wcale nie była tak błaha jak początkowo myślałam.Okazało się,że jestem przyczepiona kajdankami do łóżka a moje nogi są związane sznurem.O mój Boże!
W tamtym momencie naprawdę zaczęłam się bać.Pierwszą moja reakcją na tą sytuacje był oczywiście donośny krzyk o pomoc.
Jedyne co mi odpowiadało to głucha cisza i mój przyspieszony oddech.Znikąd pomocy.
Wydawało mi się,że znajduje się na jakimś całkowitym pustkowiu bez szansy na jakikolwiek ratunek.
I do tego nie miałam zielonego pojęcia jak do tego wszystkiego doszło.
Byłam już bliska łez gdy nagle szerokie drzwi się otworzyły i wszedł przez nie zamaskowany mężczyzna z tacą.
Zamarłam na chwilę.
Ten podszedł do łóżka i na szafce nocnej położył obszerny posiłek składający się z kawioru,puszystego chleba i ogromnej,pięknie podanej sałatki z krewetkami.
Aż otworzyłam usta z wrażenia na ten widok.
Obcy przybysz nagle zbliżył się do mnie na bardzo bliską odległość.Obserwowałam każdy jego ruch z uwagą,z obawy,że chce zrobić mi krzywdę.Jedyny co zrobił tajemniczy mężczyzna to rozpięcie mi kajdanek.Gdy tylko to wykonał to zaczęłam się z nim szarpać usiłując uciec.Ten jednak w sposób bardzo zdecydowany zakończył moje zapędy do ucieczki.Zdyszana zaczęłam go  pytać spanikowany głosem o co w tym wszystkim chodzi.
Osobnik ten jedynie przyłożył mi  ubrany w skórzana rękawiczkę palec do ust.Poczułam intensywny zapach jego wody kolońskiej w moich nozdrzach.
Piżmo.
Totalnie mnie sparaliżował tym zachowaniem.
Bałam się oddychać.
Gdy już był obok drzwi to rzucił na odchodne-
-Radzę się tak nie stawiać  jak wcześniej bo może się to dla ciebie bardzo źle skończyć Artemido.
Oczekuj Zeusa za ok 5 h godzin.
I zamknął drzwi.
W tamtym momencie już zupełnie nie miałam pojęcia co się dzieje.

-------------------------
piszcie co myślicie xx

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Feb 28, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

jegoWhere stories live. Discover now