Rozdział 14: Powrót i zdziwienie

4K 190 581
                                    

Kageyama Tobio

Do końca obozu zostały trzy dni, ale to szybko minęło. Kiedy wszyscy się ogarnęliśmy i zjedliśmy śniadanie trener czekał na nas przy autokarze z dziewczynami w tym z Erin. Takeda-sensei powiedział nam, że jedziemy do pobliskiego miasta z dziewczynami do miejskiej drużyny siatkarskiej a trener na koniec dodał, że  dziewczyny będą z nami w składzie. Wszyscy byliśmy zdzwiwieni decyzją trenera ale się nie sprzeciwialiśmy.

- Kageyama siedzisz ze mną? - usłyszałem dwie osoby jednocześnie

Spojrzałem na osoby, które wymieniły między sobą groźne spojrzenia. Mogłem się tego spodziewać.

- Kageyama powinieneś usiąść z przyjaciółką, co nie? - Erin spojrzała na mnie błagającym wzrokiem.

- Wybacz ale ja już wcześniej umówiłem się z Hinatą.

- Ej no nie zrobisz chociaż raz wyjątku?

- Kageyama powinieneś posiedzieć ze starymi znajomymi nie martw się ja usiąde se z kimś innym. - powiedział ze smutnym wzrokiem

Co mu jest? Przecież wiem, że nie przepada za Erin

- Ale Hinata...

- Nie martw się mną - przerwał mi.l

- Widzisz Kageyama no chodź idziemy zająć miejsca.

Co on sobie myśli? Zajeliśmy miejsca. Za nami usiadł Hinata z Mią czy jak jej tam było. Zastanawiało mnie to czemu Hinata się zgodził na to by Erin ze mną siedziała i jeszcze się upierał żeby m tak postąpił. Myślę, że go znam a tak naprawdę to nic chyba o nim nie wiem.

- Kageyama?

Tsukishima Kei

Siedziałem jako jeden z kilku osób w autokarze w słuchawkach na uszach i rozglądałem się po autokarze. Moim zdzwiwieniem było to, że Hinata nie siedział z Kageyamą. Koło króla siedziała jakaś dziewczyna w długich fioletowych włosach, która zaczęła się do niego podejrzanie zbliżać. Popatrzyłem na Hinatę, który wyglądał na smutnego. Dziewczyna pocałowała króla uniemożliwiając mu jaki kolwiek ruch. To się porobiło.  Postanowiłem odciągnąć dziewczynę od Kageyamy nie ze względu na niego tylko nie mogłem patrzeć jak Hinata cierpi. Podeszłem do dziewczyny póki autokar jeszcze nie ruszył.

- Chyba pomyliłaś miejsca.

- Że co proszę? - dziewczyna odwróciła głowę w moją stronę.

- Mówię, że ty tutaj nie siedzisz ale skoro jesteś taka głupia to się nie dziwie.

- Ja głupia?! - wstała i ustała na wprost mnie

- A czy ja mówię do kogoś innego?

Wnerwiona dziewczyna poszła zająć inne miejsce.

- Mia chodź - rudowłosa wstała z siedzenia koło Hinaty i usiadła razem z wkurzoną dziewczyną

Serio, ona jest głupia. to już Yamaguchi jest mądrzejszy.

- Tsukki! Już jestem wybacz za spóźnienie. Siadamy?

- Tak

- A czemu w ogóle stoisz?

- Zamknij się Yamaguchi.

- Przepraszam Tsukki - jak ja nie lubię gdy mnie przeprasza bez powodu, idiota...

Hinata Shouyou

Nie chciałem na to patrzeć ale Tsukishima nie wiedzieć czemu zareagował na to.

Sam na sam [KageHina]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz