*19

6.6K 237 116
                                    

-Yoongi...-mruknęłaś bezwstydnie wtulając twarz w zagłębienie szyi rapera. Wdychałaś jego nieziemski zapach i korzystałaś z zapomnienia o wszystkim, co się działo przed przybyciem chłopaka. 

-Hm?

-Nie chcę stąd wychodzić. Jużwięcej.-oznajmiłaś przymykając sennie oczy. Yoongi mógłby parsknąć śmiechem i żartobliwie się z tobą zgodzić, ale on leżał tylko i wpatrywał się w sufit. Najwidoczniej stracił humor.-Coś nie tak?-zapytałaś unosząc głowę i patrząc na jego twardy profil. Mężczyzna miał zaciśniętą szczękę.

-Nie. Wszystko w porządku. Jak najlepszym.-powiedział zirytowanym głosem, na co siłą rzeczy odsunęłaś się lekko od jego ciepłego ciała. Nie wiedziałaś jak zareagować, więc patrzyłaś na niego lekko zdziwiona nagłą zmianą nastroju, aż raper w końcu odwrócił się i skrzyżował z tobą spojrzenia. 

-Co się stało?-zapytałaś przerywając coraz bardziej niezręczną ciszę. W każdym razie dla ciebie niezręczną, bo Yoongi wydawał się w ogóle nie zwracać na nią uwagi. 

-Nic się nie stało, co się miało stać?-burknął podnosząc się i siadając na łóżku. Jego jasne włosy rozsypały się wokół odstając w różne strony. Mężczyzna przeczesał je palcami.

-Jezu, Yoongi. Znowu zachowujesz się jak dziewczyna z okresem...

-Dobra!-przerwał ci zrywając się z materaca.-Chcesz wiedzieć o co chodzi?!-krzyczał.

-Tak kurwa! Chcę! Już od początku chcę wiedzieć, o co ci do cholery chodzi!-również podniosłaś głos. Yoongi patrzył na ciebie twardym wzrokiem. 

-Chcę żebyś była moja, rozumiesz to.-momentalnie znalazł się przy tobie i wyszeptał to zdanie do ucha. Twoje serce momentalnie stanęło.-Będziesz moja... masz być moja. Ale ty zadowalasz się Jiminem. A wszyscy myślą, że on ma do ciebie jakiekolwiek prawo.-mówił niskim głosem. 

-Nie jestem rzeczą, Yoongi!-oburzyłaś się lekko.-On nie ma do mnie żadnego prawa, tak samo jak i nikt inny nie ma. Poza tym, wcale się nim nie zadowalam. Wiesz doskonale jak było i jak jest. 

-Dokładnie!-ryknął nagle waląc ręką w ścianę obok twojej głowy.-Dokładnie wiem, jak jest! Widzę, jak się do ciebie przystawia! Jak się do siebie uśmiechacie, aż się rzygać chce! Nawet twoi rodzice myślą, że jesteś jego dziewczyną!

-A nawet jeśli?! To co?! Gdybym nie była jego UDAWANĄ dziewczyną, co by to zmieniło, Yoongi?-mężczyzna milczał wpatrując się w ciebie, jego klatka piersiowa unosiła się i opadała szybko.-Chcesz żebym była twoja, ale ja nie jestem czymś, co możesz posiąść! Nie kupisz mnie za pieniądze, Yoongi. 

-Potrzebuję cię.-powiedział jakby z trudem po chwili ciszy przerywanej tylko waszymi oddechami. Chciałaś odpowiedzieć 'Ja też cię potrzebuję', ale w ostatniej chwili ugryzłaś się w język.-A ty... widzę jak na mnie reagujesz, [T/I].-dodał zbliżając się lekko.-Widzę to wszystko i wiesz co? Wcale nie będę musiał nic robić. Sama do mnie przyjdziesz.

-Ty zadufany dupku!-krzyknęłaś waląc go w ramię. Raper zaśmiał się pod nosem, co jeszcze bardziej cię wkurzyło. Nagle waszą kłótnię przerwał dzwonek twojego telefonu leżącego na biurku. Wypuściłaś powietrze żeby się trochę uspokoić i odebrałaś nie sprawdzając nawet numeru. 

-Halo? [T/I]? Gdzie jesteś?-usłyszałaś głos swojej matki i zamarłaś. Twoje serce, które dotąd biło w przyśpieszonym tempie teraz całkiem się zatrzymało, a ty poczułaś jak w twoim gardle pojawia się gula naciskająca na struny głosowe. Uchyliłaś usta, ale nie wydobył się z nich żaden dźwięk. W oczach stanęły ci łzy. Poruszałaś bezwiednie ustami, podczas gdy kobieta po drugiej stronie słuchawki nawoływała twoje imię. Po chwili uznała, że to pewnie jakaś usterka i rozłączyła się. Opuściłaś powoli rękę z telefonem wciąż nie mogąc się otrząsnąć. Dlaczego tak zareagowałaś? Dlaczego nie mogłaś nic powiedzieć i dlaczego trzęsiesz się teraz jak osika? W jednej chwili zamieniłaś się z nabuzowanej do kłótni w roztrzęsioną, ze ściśniętym gardłem i na skraju płaczu. Nagle poczułaś silne ramiona otaczające twoje drobne ciało. Dopiero wtedy przypomniałaś sobie o obecności Yoongiego. Nie chciałaś żeby widział cię taką. Słabą i roztrzęsioną, ale nie mogłaś zapanować nad szlochem. Traciłaś kontrolę nad tym, co działo się w twoim życiu, nad tym co działo się z tobą. Wszystko tak się ostatnio pogmatwało i zmieniło. 

SUGA Imagine // Przez Ciebie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz