Dzięki, że pomogłeś dzisiaj Evie
Tata: Nie ma za co. Przecież Ci mówiłem, że zawsze możecie się do mnie zwrócić.
Mimo wszystko jeszcze raz dziękuję. Jak mama? Lepiej się czuje?
Tata: Tak, powiedziałbym, że promienieje. I chociaż już wiesz i ona wie, że wiesz to chce w niedzielę zrobić to jak "należy" więc wpadnijcie z Evą na obiad, kolację czy cokolwiek.
ok
_____
Nie sądziłam, że będę "musiała" coś takiego pisać ale w przeciągu dwóch ostatnich dni dostałam sporo wiadomości i stwierdziłam, że odpiszę tutaj, bo nie ma sensu bym każdej z tych osób odpisywała na zasadzie kopiuj/wklej.
Vilde, William i teraz Christoffer to moje historie - co za tym idzie, ja decyduję i tworzę to, co się dzieje. I to nie tak, że ja zmieniam postacie, które znacie z serialu i robię kontynuację serialu z kompletnie inną historią, ale to co stworzyłam w Vilde już zmieniło drogę, którą ta historia podąża. Co za tym idzie - "moja" Eva wciąż jest tą serialową ale jest dotknięta chorobą. William dostał swoją historię, bo w serialu niewiele było o nim, a otoczenie Chrisa też zostało stworzone ale na bazie tego, co jednak zostało w jakimś stopniu ukazane w serialu.
Moje trzy sezony są kontynuacją tych 4, które mogliśmy obejrzeć ale wiadomo, że to tylko "fanowskie" twory. Więc naprawdę nie musicie się nie wiem(?) na mnie wkurzać i złościć - "bo serialowa Vilde czy Eva by tego nie zrobiła" albo "Chris w serialu by się nie oświadczył". Tego nie wiemy, bo nigdy tego nie zobaczymy. I ja w pełni rozumiem, że nie musicie w pełni kupować tego, co ja tutaj piszę bo macie do tego prawo, ale nie wyżywajcie się na mnie, bo to na serio nic nie da. Swoje zdanie, które przyjmę na klatę będziecie mogli wyrazić w komentarzach w podziękowaniach, bo właśnie tam zrobię podsumowanie nie tylko Christoffera jak i Vilde i Williama. Za tydzień z kawałkiem to ff się skończy i co za tym idzie, moja przygoda ze Skam również więc naprawdę niewiele zostało i wierzę w Was, że dacie radę to wytrzymać.
CZYTASZ
CHRISTOFFER | 7 SEZON SKAM PART II |
FanfictionWszyscy chcielibyśmy, żeby świat był lepszy, ale nigdy nie będzie lepszy dla wszystkich. Nie mamy wpływu na całą ludzkość. Na ich życie i wybory, ale wciąż możemy ukształtować naszą przyszłość. Dlatego zrobię wszystko, by nasz świat był najlepszym z...