Sen nie jest mój. Podesłała mi go moja koleżanka, za co bardzo dziękuję.
W szkole była przerwa i powtarzałam na chemię, bo była następną lekcją i niby wszystko rozumiałam. Zaczęła się lekcja (okazało się, że to jakiś test końcowy gimnazjalny z chemii), oprócz nauczycielki w klasie był jeszcze jakiś gościu. Pani wzięła moje dwie koleżanki (jedną z nich jestem ja- LadyLisek47 :)) do tablicy, po czym powiedziała, że mogą wziąć jeszcze kogoś. Wybrały oczywiście mnie i moją koleżankę z ławki. Miałyśmy zrobić jakieś porównanie pierwiastków. Na tablicy narysowali im (LadyLisek i drugiej kol. {psttt... też ma wattpada... na końcu podam...}) dwa szklane dzbanki, ale jeden był do góry nogami, a my dostałyśmy chłopca i żółwia. Głowiłam się, co mam zrobić, a moja koleżanka z ławki zaczęła kolorować chłopca niebieskim pisakiem nie robiąc konturów. Wzięłam czarny mazak, żeby zrobić kontury, ale po niebieskim się rozpływał i dałam sobie spokój. Nagle koleżanka wyszła z pomysłem, że możemy rozdzielić tego człowieka i żółwia na cząstki, a te na jeszcze mniejsze i dopiero wtedy porównać. To był świetny pomysł, ale nie przerabialiśmy tego wcześniej w szkole (w pewnym momencie koleżanka zmieniła się w mojego kuzyna). Na końcu okazało się, że zabrakło mi 3,5 punktów do czwórki, a to dlatego, bo nie określiłam czy ten człowiek jest w ciąży, martwy, czy co...
Podziwiam podświadomość...
@Natashisan zapraszam do niej i do pani z dedyka :*
Miłych snów!
CZYTASZ
Lisi sennik, czyli szalone wytwory mojej wyobraźni
FantasyBędę tu publikować moje sny (jeśli będą jakieś ciekawe i jeśli będę pamiętać). Zapraszam każdego, kto chce poczytać to, co odjaniepawla moja wyobraźnia nocą!