Hej! Nazywam się Roksana i mam 19 lat. Mieszkam w Łodzi razem z mamą i tatą. Mam również młodszą siostrę o imieniu Rozalia ma ona 12 lat.
Dziś był dzień jak codzień. Wstałam o godzinie 6:00 aby zebrać się do szkoły. Podeszłam do szafy i wyjęłam z niej wcześniej przygotowane ubrania. Były to: spodnie z wysokim stanem, bluzka z Adidas oraz na wierzch zwykła czarna bluza. Gdy zeszłam na dół zobaczyłam rodziców. Zdziwiło mnie to że już nie śpią. Przywitałam się z nimi, mama oznajmiła że musimy poważnie pogadać. Gdy usiadłam przy stole powiedziała: Jak wiesz ja i tata staraliśmy się o lepszą pracę.
- Tak wiem i co z tego.
- Znaleźliśmy.
- Łał! To świetnie - Krzyknęłam
- Tak tylko że znajduje się w Warszawie i musimy się przeprowadzić - westchnęła z trudem mama.
W tym momencie cały mój świat się zawalił byłam w szoku, z moich oczu zaczęły lecieć łzy.
- Kiedy się przeprowadzamy - zapytałam ocierając oczy chustką.
- Jutro rano - powiedział tata.Postanowiłam że przestanę o tym myśleć i w spokoju pójdę do szkoły.
Gdy byłam na miejscu powiedziałam o wszystkim mojej najlepszej przyjaciółce Oliwce była załamana tak samo jak ja. Ten dzień miną bardzo szybko bo spędziłam go z Oliwką.NASTĘPNEGO DNIA
Obudził mnie budzik który nastawiłam wcześnie rano bym mogła upewnić się czy wszystko spakowałam. Poszłam do łazienki umyłam się, ubrałam i zrobiłam delikatny makijaż. O godzinie 10:00 wyjechaliśmy. Na miejscu byliśmy o godzinie 12:00 (nie wiem ile się jedzie do warszawy ) weszłam do mojego nowego domu. Mama pokazała mi mój pokuj. Był ogromny i piękny, w dodatku miałam piękną garderobe i własną toaletke.
Postanowiłam zwiedzić okolice. Wzięłam telefon i słuchawki aby posłuchać muzyki.
Szłam spokojnym tempem, aż nagle wpadłam na kogoś.
- AŁA!! powiedziałam
Ujrzałam dłoń wysuniętą w moją strone. Złapałam ją i wstałam.
Przepraszam - powiedział chłopak na którego wpadłam.
Spojrzałam na niego i krzyknełam z radości.
Blowek!!! To ty.
- Tak to ja w rzeczy samej.
-Łał jestem twoją fanką od zawsze.
- Jak każdy zaśmiał sie.
- Masz mój numer dzwoń kiedy tylko chcesz. - powiedział chłopak dający mi swój numer. Byłam w szoku odrazu zadzwoniłam do Oliwki aby jej o wszystkim powiedzieć .To pierwsza część mam nadzieje że się spodona. 360 słów jak na początek to chyba nieźle. Next już jutro rano .
Pozdrawiam wszystkich i zapraszam do komentowania 😘😘