Czemu, gdy zawsze go widzę, dziwnie się czuje?
Nawet nie znam jego imienia, a jednak coś mnie do niego ciągnie.
Przecież to tylko dzieciak z uśmiechem.
Czemu coś do niego czuje?
Każdego innego człowieka bym zabił, jednak go bym nie potrafił.
Dlaczego?
Czy ja coś do niego czuje?
Nawet go dokładnie nie znam.
Co to może znaczyć?