10.

1K 46 0
                                    


Przez 5 dni nie odzywałem się do Jungkooka. Moje serce pękało każdego dnia coraz bardziej.  Miałem ochotę nie wstać z łóżka już nigdy. 

JKook97: Jimin, czy wszystko w porządku? Nie odzywasz się, i nie wiem o co chodzi. 

Przysłał wiadomość. Nie mogę odpisać. Muszę się odciąć. 

JKook97: O co chodzi? Możesz mi chociaż napisać czy jesteś zdrowy? Dostałem pracę.

Oh Jungkook! Kochanie! Gdyby to było takie proste. Wiem, że ją dostałeś. Pracujesz u mnie w firmie. Chociaż tak mogę ci się odwdzięczyć za to, kim dla mnie jesteś.

YourDaddy95: Nie rozumiem dlaczego ma mnie obchodzić twoje życie i to czy masz pracę. Jestem zdrowy. Do widzenia! \\zablokowałeś użytkownika JKook97 na trzy dni//

Gdy kliknąłem potwierdzenie blokady, nie wytrzymałem. Rozpłakałem się jak mały chłopiec. Tak bardzo chcę wziąć go w swoje ramiona i już nigdy nie wypuścić. 

Wiedziałem jednak, że dzieciak tak szybko nie odpuści. Postanowiłem spotkać się z Taehyungiem. 

Ubrałem się i ruszyłem na spotkanie. 

Jm: Cześć. Mam do ciebie sprawę.

Tae: Hej! Mów jaką!

Jm: Musisz spotkać się z Jungkookiem, i powiedzieć, że wiesz, o nim i o mnie. Powiedz mu też, że my przespaliśmy się. 

Tae: Słucham? Jak to o nim i tobie?

Jm: Pamiętasz jak miał te siniaki?

Tae: Tak!

Jm: To nie była dziewczyna. To my się razem zabawialiśmy.

Tae: Dlatego zerwałeś z nim kontakt?

Jm: Nie zrozum mnie źle. Miał być zwykłą zabawką. Zakochałem się w nim.

Tae: To dlaczego mu tego nie powiesz?

Jm: Skrzywdzę go! Boję się miłości. 

Tae: Teraz też go krzywdzisz.

Jm: Wiem, ale mniej niż mógłbym to robić.

Tae: Czyli, mam powiedzieć, że spałem z tobą?

Jm: Tak, i powiedzieć, że było wspaniale czy coś takiego. Próbuj się też do niego zbliżyć. Będziesz dla niego lepszy niż ja.

Tae: Dobrze. Zrobię to dla jego dobra.

Jm: Dziękuję. Powiedz, też, że wiesz iż ma nową pracę. Będziesz bardziej wiarygodny. 

Tae: Skąd wiesz, że ją ma?

Jm: Bo to ja mu ją dałem. W mojej firmie.  Tylko on o tym nie wie, że to ja.

Tae: Dobrze, nic mu nie powiem. 

Jm: Ile jestem ci winien?

Tae: Nic. Robię to dla Kooka.

Jm: Dziękuję. 

Spuściłem głowę, wsiadłem do samochodu i ze łzami w oczach odjechałem. Myślałem o tym, jak Kook wpada w ramiona Tae. 

Parę godzin później zadzwonił do mnie Taehyung, i wykrzyczał, że Jungkook wyrzucił go z domu i kazał wynosić się z jego życia. Powiedział, że to moja wina, i skrzywdziłem go jeszcze bardziej. Miał rację. Każde działanie jakie podejmuję, bardziej krzywdzi mojego ukochanego.

Następnego dnia, zadzwonił do mnie mój pracownik, z informacją, iż Kook nie pojawił się w pracy. Nie mógł się do niego dodzwonić chociaż próbował wielokrotnie. Powiedziałem, że w razie gdyby zadzwonił ma mnie poinformować i powiedzieć mu, że w pracy zastąpił go Taehyung. Nakazałem mu też, że w czasie rozmowy z podwładnym ma być spokojny i opanowany oraz bardzo miły, bo straci pracę. 

Uznałem, że jeśli Kook dowie się, że Tae zastąpił go w pracy, ich relację znów będą takie jak były. Wtedy pojawi się szansa, że stworzą szczęśliwy związek. 

Nastał czas, by ruszyć do pracy. Jednak uznałem, że zostanę w domu. Przecież to moja firma i nie muszę chodzić codziennie do pracy. To ja jestem najwyższym szefem, nie ma nikogo ponad mnie.  

Wyjąłem 5 butelek soju, i najzwyczajniej się upiłem. To nic nie dało. Wciąż widziałem wijące się spocone ciało mojego słoneczka i  jego piękne roześmiane oczy. 

Co mam robić? Miłość kompletnie mnie niszczy.

Deeper Daddy! II Jikook 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz