11

3.7K 239 121
                                    

  Obóz pracował już pełną parą. W tle słyszalne były śmiechy nastolatków i świergoty ptaków, a powietrzu unosił się słodki zapach letnich kwiatów.

- No, moi drodzy. Dziś zażyjemy uzdrowicielskich kąpieli w Złotych Źródłach. Mam nadziejże wzięliście stroje kąpielowy - Pani Spark machnęła ochoczo ręką.

- O tak! Jestem mistrzem w pływaniu! - Adrien, krzyknął do Nino.

- Zobaczymy!

-Zakład?

- Zakład! - odpieczętowali to mocną piątką.

***

- Sabrina! Mam nadzieje, że wzięłaś mój ukochany krem z filtrem?

- Oh Chloe jak mogłabym o tym zapomnieć! Oczywiście twoja ukochana siedemdziesiątka piątka

- Siedemdziesiątka piątka?! Mówiłam wyraźnie, że chce Dziewięćdziesiątkę! Agh Sabrina, z ciebie nie ma żadnego pożytku!

- Oh Chloe przepraszam!

- Nie, nie przepraszaj...

***

- Ooo tak! Nowy post na Biedrobloga! "Kąpiel w Złotych Źródłach. Czy właśnie tu powstała Biedronka?"

- Uuu Alya, hicior!

- Mari, a jak tam w ogóle z Adrienem?

- Tak samo - wyszczerzyła się - "Tylko przyjaciel".

- Na pewno? Jakoś wczoraj było inaczej - poruszyła brwiami.

- Oh Alya, opowiadałam mu o tym dniu, kiedy wpadłaś do fontanny, a ja dostałam shake'iem bananowym w twarz - automatycznie zaczęła się śmiać.

- Oo nie, pamiętam! Twoje włosy, wyglądały potem jak mop! - przyłączyła się do przyjaciółki.

- Nie przypominaj! - fiołkowooka zaczęła chrumkać.

- A potem, zaczęłaś panikować, że będzie trzeba je ściąć - siedziała już na trawie, nie wytrzymując ze śmiechu, a Marinette powoli do niej dołączała.

- Hej dziewczyny - Adrien i Nino przywitali się. Marinette automatycznie się ocknęła a jej przyjaciółka wychodziła powoli z tego omamu - Oo h-hej Adrien i...Nino - wyszczerzyła się - Co porabiacie?

- Aaa...no bo ten...dzisiaj będziemy się kąpać w jeziorze i ten...- Adrien drapał się po głowie - Chcieliśmy wiedzieć, czy idziecie - rozmowa toczyła się, bardziej między Adrienem a Marinette niż całą czwórką.

- Pewnie, że idziemy - graniastowłosa zarumieniła się, patrząc w dalszym ciągu na głębokie zielone oczy Adriena.

- To świetnie! - oznajmił Nino - za 15 minut przy jeziorze?

- Okey - pokazała kciuk w górę.

- Alya! Ja chyba nie wzięłam stroju kąpielowego! I co ja teraz zrobię? - Marinette zaczęła panikować, gdy Nino i Adrien się oddalili.

- Spodziewałam się tego - puściła oczko - Dlatego wzięłam na wypadek jeszcze jeden.

- Jejku, Alya. Dziękuje, ratujesz mnie! - rzuciła się na okularnice.

- No w końcu, od czego są przyjaciółki.

***

- I jak wyglądam? - fiołkooka wyszła z łazienki. Ubrana była w klasyczny, dwuczęściowy strój kąpielowy, w biedronkowe wzory, a włosy związane miała w rozwalony kok.

- Wyglądasz ślicznie! Adrien oniemieje!

- Alya, ile razy mam ci mówić, że to tylko przyjaciel - zawiązała ręce na klatce piersiowej, przybierając naburmuszoną minę.

Miraculous | Złota TajemnicaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz