Tak wiem. Jestem okropna.
Skarpetki w paski mojej mamy, a te drugie moje (przepraszam za ruski dywan). Dobrze wiem, że ten dzień minął.
Nie wiem co to jest. Jakaś dziewczyna z kapeluszem, zaprzeczający wszelkim prawom fizyki.
Jakieś stare oczko.
Jezu wstydzę się.
Pierwszy "realistyczny" rysunek lisa. Pewnie wszystko wyszło źle. Pomocy. Czoło jakieś wielkie heh.
Co mi szkodzi, jedziemy z kolejnym.
Tym razem dziewczyna z grzywką. Nie umiem w oczy.
CZYTASZ
Art book :3
RandomBędę rysować tutaj głównie koty ale mogą się zdarzyć inne zwierzęta 😘❤ 🌝- zamówienia otwarte 🌚 - zamówienia zamknięte