Abracham był bogatym biznesmenem. Miał wszystko. Apartamenty w Nió jorkó, basen, dużo prawdziwków i harnoli do woli. Nie miał tylko jednego... Miłości... tego mó brakołało. Abraś czuł się samotnie jak marchewka w zópie pomidohowej. Pewnego dnia postanowił że zainstaluje sobie Badó i znajdzie sobie kogoś..........
Przeglądając zdjęcia rurznych ludzi zobaczył go... Gnodeósz Nołax. Abracham zaczął AKTYWNIE oglądać jego inne zdjęcia. Gnodek był taki GORONCY że abrachamowi aż wstał (żeby nie było że abracham jest jakimś zboczonym pedofajlem to wstał mu włos na głowie okej?!) Abraciul postanowił że do niego napisze..
15:30. Abrachus069 : hej
15:30. Abrachus069 : send nódes
Młody człowiek czekał na odpowiedź tak długo że aż zasnoł. Śniło mu sie że on jest na plaży w majami. Leży sobie i się opala.. Czuje jak go ktoś trzyma za ręke ale nie może zobaczyć kto to.. Nagle w mgnieniu oka czyste niebjeskie nibo pszybrało ciemnoniebieski z czarnym. Usłyszał kszyki ludzi i... nagle sie obudził
Zajrzał do telefonu aby zobaczyć czy Gnodeósz coś napisał
17:46 GnodzioLodzio123 przeczytał wiadomość
17:47 GnodzioLodzio123 pisze wiadomość...
........
C. D. N....
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.