Wstałam ok. 9:00
Nawet nie wiecie jak się cieszę że już dziś wyjeżdżam, tylko bardzo ciekawi mnie gdzie dokładnie. Później spróbuję podpytać mamę.
Bez osiągania się zwlokłam się z łóżka i poczłapałam do łazienki.
Ostatnia poranna toaleta w tym domu- pomyślałam
Gdy już skończyłam poszłam przebrać się z piżamy w luźniejszy strój idealny na podróż.
Zeszłam na dół i przywitałam się z mamą.
Hej mamo- powiedziałam życzliwie
Cześć córuś- odpowiedziała i postawiła mi pod nos naleśniki z nutellą którą swoją drogą uwielbiam
Mamo mam pytanie -oznajmiłam
Tak? - zapytała mnie moja mama
Czy w nowym domu będzie jakieś wyposażenie? - zapytałam zaciekawiona
Tak, twój i twojego brata pokoje są już urządzone. - odpowiedziała z uśmiechem na twarzy
To fajnie - oznajmiłam
A będziemy mieszkać sami czy z kimś - zapytałam, w między czasie wkładając do buzi kawałek naleśnika
Będziemy mieszkać z moją koleżanką i jej dziećmi, bo to u niej w firmie mam pracę, ale więcej ci już nie zdradzę- odpowiedziała na kolejne pytanie ode mnie
Wow, będę mieszkać z innymi osobami. Ciekawe czy będą mili. Mam nadzieję że tak. I ciekawi mnie jeszcze to czy mój pokój będzie ładnie urządzony.*Skip Time*
Gdy zjadłam śniadanie poszłam do mojego pokoju i dopakowałam resztę moich rzeczy, żeby niczego nie zapomnieć. Położyłam się na łóżku i spojrzałam na moją szafeczkę nocną. Wzięłam do ręki zdjęcie w ramcę które przedstawiało moje zdjęcie z Meet&greet z Bars and Melody z poprzedniej edycji Young Stars Festiwalu.
Mimowolnie uśmiechnęłam się na to wspomnienie. Odkąd pamiętam jestem fanką zespołu czyli tak zwaną bambino. Szkoda że więcej nie zobaczę ich tutaj w Polsce, jak już to zagranicą. Szkoda też że już więcej nie będzie mnie na festiwalu.
Kiedy skończyłam już myśleć o przyszłości dopiero skapnęłam się która jest już godzina , była już 15.00 a za godzinę musimy wyjść z domu.
Schowałam zdjęcie do walizki i pobiegłam do łazienki.
Zrobiłam lekki makijaż i włosy zaplotłam w kłosa.
Kiedy wyszłam z łazienki akurat mama pośpieszyła mnie i Karola żebyśmy już powoli zchodzili bo musimy zaraz wychodzić, więc wzięłam walizkę i torbę i Zeszłam na dół do salonu. Po 15 minutach przyjechała taksówka która miała zawieść nas na lotnisko.
Ostatni raz spojrzałam na dom i weszłam do pojazdu.
Po około 40 minutach drogi dotarliśmy wreszcie na lotnisko. Poszliśmy na odprawę i teraz czekamy na lot który będzie o 17.30*Skip Time*
Ok. 23.00 czasu w Walli byliśmy już na miejscu.
Drzwi otworzyła nam przyjaźnie wyglądająca kobieta.
Przedstawiła nam się jako Wiktoria.
My też się przedstawiliśmy oprócz mamy i weszliśmy do środka.
Usiedliśmy przy dużym białym stole.
Zaraz zawołam swoje dzieci żebyście się zapoznali, ma nadzieję że się polubicie - oznajmiła pani Wiktoria
Po chwili tak jak zapowiedziała tak zrobiła, zawołała swoje dzieci. Po chwili zeszli do nas z góry.
Kiedy ich zobaczyłam , zamarłam. Wszystkich się spodziewałam ale nie ich...
************************************
Polsat kochani. Chciałam wam jeszcze raz życzyć wesołych i pogodnych świąt 🐣🐥🐤❤ Mam nadzieje że książka się podoba i że wstawię jutro nowy rozdział. Zapraszam na mojego instagrama swettwera1994 i do komentowania pod tą książką. Możecie dawać różne pomysły na tą książkę a napewno je rozmyśle. Przepraszam że rozdział dziś krótki ale są jutro święta i nie za bradzo ma czas na pisanie. Jeszcze raz wesołych Świąt i do zobaczenia w następnej części 😍 Tam na górze jest fajny cover🔝🔝

CZYTASZ
Życie ma dużo niespodzianek || L.D
FanfictionWeronika jest normalną dziewczyną ,taką jak wszystkie inne. Jeszcze nie wie że pewnego dnia jej życie zmieni się na lepsze. W szkole nikt jej nie lubi , wszyscy ją wyśmiewają. Lecz pewnego dnia jej mama dostaje nową pracę i mogą się wynieść z tej ok...